W ferie miałam w planach namalowanie drzewa na ścianie w pokoju Malucha. Nie wypaliło, bo mam za krótkie ręce i ze szpitala nie sięgnęłam. Ale teraz zamierzam dzieło ukończyć. Zaczęłam od domku małej sówki ( choć przypuszczam, że w takim domku raczej sówki nie mieszkają...). Jeszcze w styczniu kupiliśmy w Leroy Merlin za 5zł karmnik ( dla sikorek ;P ).
Domek ten zawiśnie na namalowanym drzewku. Postanowiłam domek ten przemalować i nadać efekt postarzenia. A było to tak:
1)Karmnik na rogach pomalowałam na czarno. Poczekałam aż wyschnie, potarłam gdzieniegdzie czarne miejsca świeczką i następnie zamalowałam całość na biało.
2) Po zamalowaniu i wyschnięciu całości, przetarłam papierem ściernym rogi.
Poza tym zaczęłam malować w ten sam sposób skrzynkę na pamiątki Maleństwa. Niedługo wstawię zdjęcia. A dzisiaj zrobiłam jeszcze opaski do sesji dla dzieci:
No i wysiedzieć na tyłku nie mogę. Mąż w pracy, a mnie robaki męczą ;)
Kochani, dziękuję Wam za komentarze, dziękuję za ciepło, które mi przesyłacie, dziękuję, że ze mną idziecie przez ten mój chaotyczny świat. Jak to dobrze, że jesteście... Z Wami... o wiele łatwiej mi <3
Domek ten zawiśnie na namalowanym drzewku. Postanowiłam domek ten przemalować i nadać efekt postarzenia. A było to tak:
1)Karmnik na rogach pomalowałam na czarno. Poczekałam aż wyschnie, potarłam gdzieniegdzie czarne miejsca świeczką i następnie zamalowałam całość na biało.
3) I tak prezentuje się gotowy domek :) Mam nadzieję, że doda fajnego efektu trójwymiaru do mojego murala :)
Poza tym zaczęłam malować w ten sam sposób skrzynkę na pamiątki Maleństwa. Niedługo wstawię zdjęcia. A dzisiaj zrobiłam jeszcze opaski do sesji dla dzieci:
No i wysiedzieć na tyłku nie mogę. Mąż w pracy, a mnie robaki męczą ;)
Kochani, dziękuję Wam za komentarze, dziękuję za ciepło, które mi przesyłacie, dziękuję, że ze mną idziecie przez ten mój chaotyczny świat. Jak to dobrze, że jesteście... Z Wami... o wiele łatwiej mi <3
Maluszek ucieszy się z tak ślicznego pokoju :) Oby jak najszybciej mógł w nim zamieszkać :)
OdpowiedzUsuń:)))) oby! :) cześć Marzycielko :)
Usuń:)
UsuńAch świetnie to pokazałaś a może tak jeszcze coś; jak malujesz albo robisz te cudne wieńce teraz święta wielkanocne ,taki anty talent jak ja chętnie by podpatrzył jak zrobić wieniec na drzwi . Pozdrawiam ewa
OdpowiedzUsuńobiecuję - będzie :) i proszę tak krytycznie o sobie nie mówić, toż kobieto Ty masz tysiąc talentów :) buziak :*
UsuńMoże i ja - plastyczne beztalencie - się czegoś poduczę;-)
OdpowiedzUsuńOpaski śliczne, karmnik znakomity.
Dziękuję Ci Alu, że uchylasz drzwi...
My czytelnicy, też z Ciebie czerpiemy...
:* kochana :*
UsuńJak czytam te Twoje ostatnie wpisy to moja gębula sama się śmieje do monitora. Życzę pozytywnej energii do tego najważniejszego dnia. Modlę się za Ciebie codziennie i za wszystkie niepłodne matki, bo wasze historie zawsze mnie poruszają.
OdpowiedzUsuńSylwia
:) dziękuję za zyczenia i za modlitwę :) Pozdrawiam i witam :)
Usuń