Och kochana jakie to piękne;-) czekamy na to co najlepsze... już niedługo;-) w miesiąc po kwalifikacji jedną parą z mojej grupy ma już dzieciątko Trzy letnia dziewczynkę;-) to jeszcze troszkę i nasz telefon zadzwoni;-)
Dawno mnie tu nie było ,przeczytałam wszystkie zaległe posty. Dla mnie najtrudniejsze były święta wielkanocne . Jak byłam ze święconka w kościele . Widziałam szczęśliwe mamy z dziećmi .Dzieci jak dzieci wysypywały zawartości z koszyczków podbierały pyszności sobie na wzajem .Mi serce pękało 12 lat wciąż sama i wydawało mi się że nie doczekam żebym i ja z dzieckiem swoim do kościoła przyszła. Doczekałam się. Nie znamy przyszłości nic nie wiemy, zostaje nam ufać i czekać i tego Tobie życzę . Pozdrawiam ewa.
Powiem Ci szerze, że mam bardzo podobnie. Boję się świąt... Dwa lata temu wyłam w kościele, w zeszłym roku miałam ściśnięte gardło i tylko fakt, że chrześniak był ze mną dodawał mi otuchy... A w tym roku... Myślałam, marzyłam...że będziemy we trójkę...
Trzecia odpowieź to strzał w dziesiątkę. Rzadko kiedy dostajemy od razy to co byśmy chcieli, chyba że rzecz ze sklepu. Ja czekałam i dostałam to co dla mniej najlepsze, Ty po swoim czekaniu napiszesz na sto procent to samo :)
piękne 3 odpowiedzi ta trzecia najlepsza, życzę cierpliwości w czekaniu na to najlepsze Ci w życiu spotka-Twoje i męża maleństwo-pozdrawiam serdecznie i życzę cierpliwości-Ania
Pan Bóg z sytuacji, która nam po ludzku wydaje się beznadziejna i nie do roziwązania, zawsze wyprowadza jakieś dobro. Tylko czasem trzeba trochę poczekać. A my czekamy na to, co najlepsze :)
Och kochana jakie to piękne;-) czekamy na to co najlepsze... już niedługo;-) w miesiąc po kwalifikacji jedną parą z mojej grupy ma już dzieciątko Trzy letnia dziewczynkę;-) to jeszcze troszkę i nasz telefon zadzwoni;-)
OdpowiedzUsuńAle cudnie :) Oby Twoje słowa się spełniły :)
UsuńDawno mnie tu nie było ,przeczytałam wszystkie zaległe posty. Dla mnie najtrudniejsze były święta wielkanocne . Jak byłam ze święconka w kościele . Widziałam szczęśliwe mamy z dziećmi .Dzieci jak dzieci wysypywały zawartości z koszyczków podbierały pyszności sobie na wzajem .Mi serce pękało 12 lat wciąż sama i wydawało mi się że nie doczekam żebym i ja z dzieckiem swoim do kościoła przyszła. Doczekałam się. Nie znamy przyszłości nic nie wiemy, zostaje nam ufać i czekać i tego Tobie życzę . Pozdrawiam ewa.
OdpowiedzUsuńPowiem Ci szerze, że mam bardzo podobnie. Boję się świąt... Dwa lata temu wyłam w kościele, w zeszłym roku miałam ściśnięte gardło i tylko fakt, że chrześniak był ze mną dodawał mi otuchy... A w tym roku... Myślałam, marzyłam...że będziemy we trójkę...
Usuń;) Ściskam mocno!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńPierwsze się nie sprawdziło,drugie też więc mam nadzieję,że czekamy na trzecie.Pozdrawiam basiek.
OdpowiedzUsuńJa też :)
UsuńTrzecia odpowieź to strzał w dziesiątkę. Rzadko kiedy dostajemy od razy to co byśmy chcieli, chyba że rzecz ze sklepu. Ja czekałam i dostałam to co dla mniej najlepsze, Ty po swoim czekaniu napiszesz na sto procent to samo :)
OdpowiedzUsuń:) :* całuję i też w to wierzę :)
UsuńAlu, wytrzymaj jeszcze troszkę.. Już wkrótce napiszesz: "Warto było czekać na taki Skarb!!" :) Buziaki!! :*
OdpowiedzUsuńObie tak napiszemy :)
UsuńNo pewnie :))
Usuńpiękne 3 odpowiedzi ta trzecia najlepsza, życzę cierpliwości w czekaniu na to najlepsze Ci w życiu spotka-Twoje i męża maleństwo-pozdrawiam serdecznie i życzę cierpliwości-Ania
OdpowiedzUsuńdziękuję Aniu :*
UsuńPolecam wszystkim czekającym bajeczkę: https://www.facebook.com/photo.php?fbid ... 185&type=1
OdpowiedzUsuńja się oczywiście poryczałam
nie działa :(
Usuńa teraz?
Usuńhttps://www.facebook.com/photo.php?fbid=701755509877317&set=a.698904416829093.1073741828.698850163501185&type=1
:) teraz tak, dziękuję. Spłakałam się :*
UsuńI tego musimy się trzymać, Kochana ! Na pewno dostaniemy to, co dla nas najlepsze ! :)
OdpowiedzUsuńŚciskam mocno :*
Ja też ściskam!
UsuńCzekajmy :) i nie traćmy nadziei- jesteśmy coraz bliżej :)
OdpowiedzUsuń:) nic dodać, nic ująć :D
UsuńPan Bóg z sytuacji, która nam po ludzku wydaje się beznadziejna i nie do roziwązania, zawsze wyprowadza jakieś dobro. Tylko czasem trzeba trochę poczekać. A my czekamy na to, co najlepsze :)
OdpowiedzUsuń