2:37 PM

W szpitalu.

Od niedzieli leżę w szpitalu, stan się pogorszył, temperatura skoczyła do 38,5 i przyjęli mnie z SORu. Mam ładny pokoik, swoją łazienkę, wi-fi i laptopa. Żyć nie umierać.Hehe. Dziś miałam rektoskopię, kwiliłam jak kot. Aż wstyd. Wynik: zmiany zapalne o średnim nasileniu.
Niestety zabieg w Warszawie odwołany, bo jest zbyt duże ryzyko. Także laparo najwcześniej w maju.
Jestem zmęczona.

12 komentarzy:

  1. Kuruj się Alu, niech moc będzie z tobą!

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak mi przykro, że musisz przechodzić przez to wszystko. Nie ma co się wstydzić, że kwiliłaś. Dobrze, że chociaż warunki masz w miarę. Kochana dbaj o siebie, kuruj się, żebyś była zdrowa dla Maluszka, dla Waszej Rodziny. A ja jak poprzednio obiecuję modlitwę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Daje radę :) Po kwileniu już nie ma śladu i cieszę się, bo chyba widzę już poprawę. :):):) Dziękuję za modlitwę - działa.

      Usuń
  3. Matko, tak przeczuwałam, że coś nie tak z Tobą - nie odpisałaś na komentarze. Alu, trzymaj się, no nie przylecę Cię odwiedzić, ale trzymam za Ciebie kciuki, za Twoje zdrowie i szybkie wyleczenie. Tego Ci życzę, musisz przecież być zdrowa i na chodzie, bo Twoje maleństwo będzie Cię potrzebowało.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz dobrego nosa - przeczucie słuszne. Nie miałam sił ani kompa :) Teraz mam już wszystko,zeby zapelnic swój czas. No i moją ulubioną grupę Buziaki wsparcia- czyli WAS. :)

      Usuń
  4. Odpowiedzi
    1. Podczas przytulania wydzielają się endorfiny, które z całą pewnością pozytywnie wpływają na stan zdrowia :):) Dziękuję!

      Usuń
    2. I ja przytulam, będzie więcej endorfin ;-)

      Usuń
    3. Endorfiny ... hurra :) Dziękuję :)

      Usuń
  5. Trzymaj się dobry duszku,
    Mela

    OdpowiedzUsuń
  6. Dasz radę ;) Trzymam kciuki

    www.furnituro.pl

    OdpowiedzUsuń

Klik!

TOP