Niesamowite... wszyscy wokół czekają na Dzieciątko. Wszyscy o tym mówią i trąbią o tym nawet w mediach. Śmiesznie tak, utożsamiam to z naszą sytuacją, a nie z oczekiwaniem na Boże Narodzenie.
Jestem przemęczona, bardzo. Ciężko mi ostatnio. Boję się dalszych miesięcy oczekiwania. Nastąpił czas niewiedzy, stagnacji i poczucia bezsilności. Kłócimy się z mężem. Dużo. Za dużo.
Dziś lepiłam pierogi z teściową. Ulepiłyśmy prawie 200. Mrożą się i czekają już na Wigilię.
Jestem przemęczona, bardzo. Ciężko mi ostatnio. Boję się dalszych miesięcy oczekiwania. Nastąpił czas niewiedzy, stagnacji i poczucia bezsilności. Kłócimy się z mężem. Dużo. Za dużo.
Dziś lepiłam pierogi z teściową. Ulepiłyśmy prawie 200. Mrożą się i czekają już na Wigilię.
Dla Ciebie Alu i dla nas wszystkich oczekujących...
OdpowiedzUsuń"Jeżeli szczęście nie przyszło jeszcze do Ciebie to znaczy, że jest duże i idzie małymi krokami"
Jus.
Dziękuję, znam ten cytat :) Myślę, że tak właśnie jest :)
UsuńTaki cytat to doskonały komentarz. Dołączam się i głowa do góry Alu!
UsuńJa też tem okres oczekiwania wspominam najgorzej, najciężej i najtrudniej z całej drogi po dziecko. Mimo mojego doświadczenia oraz wielu innych mam nie odkryto lekarstwa na to. Trzeba to przejść mimo, że to trudne bo to jak niekończąca się historia. Ja totalnie nie czułam wtedy zdrozumienia i wsparcia swojego męża, bo on czekal i już a ja chciałam o tym non stop rozmawiać.
OdpowiedzUsuńPomyśl, że tegoroczne życzenia świąteczne będą weselsze, nie wywołają potoku łez, bo bedą o tym żebyście się jak najszybciej doczekali a nie żebyście kiedykolwiek mieli dziecko.
To juź Wasza ostatnia prosta :)
Wiem, ostatnia prosta. Wszystko o czym marzyłam już się dzieje. Cholera, dlaczego to takie trudne? Rozum sobie, serce sobie. Ot co!
Usuńto ciąża - taka psychologiczna, więc masz prawdo do humorów i zmęczenia.. a faceci- jak mają cel - to po drodze nie zauważają nawet drzewka, a my kobiety - wszystkie szczegóły..
OdpowiedzUsuńHehe, dzięki :) No właśnie, tak się czuję, jakbym w ciąży była - humory mam, że hej, no taka huśtawka, że bez kija nie podchodź ;)
UsuńWyobrażam sobie jak trudny jest ten czas oczekiwania. Pozostaje mi tylko życzyć Tobie (sobie też) cierpliwości i spokoju ducha. Nie będzie to łatwe, ale damy radę! Na końcu drogi czeka nasze Szczęście.
OdpowiedzUsuńDziękuję, oby ta cierpliwość spłynęła na mnie i pozwoliła spokojnie wytrwać. I na Ciebie też :)
Usuń