2:10 PM

Nowy image :)

Tak za mną chodziły hamburgery, wczoraj zjadłam i hafting trwał całą noc. Myślałam, że wynicuję żołądek niczym rekin Jestem półprzytomna i ledwo dojechałam do pracy. Zbierało mi się cały czas...Teraz czuję się słabo, bardzo boli mnie macica i plamię pomimo brania tabletek anty... Jak ten ból nie minie pojadę dziś na SOR do szpitala. A no i zmieniłam wygląd bloga, jak Wam się podoba?

16 komentarzy:

  1. Nowy wygląd bardzo się podoba! Tak się rozjaśniło :-)
    Kuruj się! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że się podoba. Po kwalifikacji czas na rozjaśnienie na blogu, a nie tylko smęty i tęsknoty, hehe. Dziękuję za pozdrowienia, oby podziałały!!! :)

      Usuń
  2. Bardzo mi się podoba a fotki dzieci to mnie rozczulają ,tak żałuje że teraz nie mam czasu i zaniedbuję ludzi mi bliskich,nie wyrabiam porządki i chore dziecko mnie wykańczają mam dom 200 m i mam dość. Ale żeby hamburgery tak cie załatwiły? Pozdrawiam ewa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No sama się dziwię, to był świeże prawdziwe hamburgery z kotletów wołowych... Może to jakiś wirus albo inne świństwo. Ja mam trochę mniejszy dom i wyobrażam sobie,co musisz czuć. Jak jedno posprzątam to drugie już brudne! I tak w kółko. Buziaki

      Usuń
  3. Oj Bidulko, jak się czujesz?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana, trochę lepiej. Zjadłam marchwiankę na obiado-kolację i teraz siedzę i czekam, co się będzie działo. Najważniejsze, że macica odpuściła to na SOR nie jadę. Buźka i dziękuję za troskę.

      Usuń
  4. Jaka zmiana. Fajny ten nowy image.
    Łączę się w bólu :) Ja po niedzielnym pene z bakłażanem nie spałam całą noc, wczoraj różne atrakcje żółądkowe, w pracy półprzytomna. Jeszcze nie doszłam do siebie. A tak mi smakowało :)
    Kuruj się. Zdrówka życzę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że fajny image :) Potrzebowałam zmian :)
      A co do podtrucia - może to adopcyjne mdłości ciążowe nas dopadają? Hehe :)

      Usuń
  5. Ej...
    ja tam bym zrobila test - wiele juz widzialam niemozliwe stwalao sie mozliwym... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w pierwszej chwili myślę - jaki test? hehe ;) Nie nie, fazę testów już zakończyłam :)

      Usuń
  6. wygląd bloga jaśniutko super a dla ciebie dużo zdrówka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że jaśniej :) Zmiany na blogu=zmiany w psychice :D Dziękuję za życzenia zdrowia, przydadzą się :)

      Usuń
  7. Mnie baaaaaaaardzo !
    Jak się czujesz ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się :)
      Czuję się trochę lepiej, aczkolwiek wciąż niepokojąco źle.

      Usuń

Klik!

TOP