9:49 PM

Mieszkańcy Magicznego Zakątka :)

W naszym domu od lutego mieszka pewien koleś o zacnym imieniu - Azor. Jest to niezwykle urocze, ciepłe, milusie stworzenie. Nigdy nie marudzi, nie narzeka, lubi być duszony, lubi uchodzić za poduszkę albo podnóżek. Niemal codziennie atakuje swojego Pana lecąc przez cały salon i padając wprost w Jego ramiona,  krzycząc wówczas głosem, zadziwiająco podobnym do mojego..."WRÓCIŁEŚ NARESZCIE, TĘSKNIŁEM!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!"
Oto on:
 A tu po liftingu:
Od jakiegoś tygodnia, zniecierpliwiona i pochłaniająca całą uwagę swoich adopcyjnych rodziców, pohukuje w naszym domu - nasza mała Sówka ( o imieniu Sówka).
Sikam ze śmiechu, gdy przemawia do mnie głosem, identycznym niemalże jak jej Tatuś i robi przy tym niezwykle urocze grymasy i gesty :)
Poznajcie Ją. Czyż nie jest wspaniała?



Jeśli odpowiedź jest twierdząca mam dla nas dwa wyjaśnienia:
* albo... tak obsesyjnie tęsknimy za obecnością dziecka
*albo... czas wybrać się do psychiatry :)
Pozdrawiam z całą moją wesołą gromadką :)

6 komentarzy:

  1. Hehe gromadka boska! Skoro Azor lubi być duszony to może z nim do jakiegoś psychologa? Jakaś terapia czy coś?? To latanie to też chyba normalne nie jest, ale to pewnie efekt przebywania z Sówką :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) Ja, jako pedagog, staram się poświęcać mu bardzo dużo czasu, ale na razie jeszcze nie udało mi się zdiagnozować Jego problemów. Chyba Cię posłucham i wybiorę się do specjalisty ;P

      Usuń
  2. Mieszkańcy super ! Ja rozmawiam z psami, kotami - i bardziej obstaję w moim przypadku za psychiatrą ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Odpowiedzi
    1. Podobnie jak jego kumpel - mieszkaniec Waszego łóżka :D

      Usuń

Klik!

TOP