Czynność wymieniona w tytule dominuje w moim życiu od ponad tygodnia. Wczoraj obejrzałam prawie wszystkie odcinki "BrzydUli", dziś słucham audiobooków dla dzieci (Lucy Maud Montgomery :) ). Powoli dochodzę do siebie, ale trauma poprzednich dni jeszcze krąży w moim krwiobiegu.
Mężuś całe dnie pracuje w ogrodzie, budując taras.
Mężuś całe dnie pracuje w ogrodzie, budując taras.
Dziś w nocy śniło mi się, że spotkałam Panią Pedagog z naszego OA. Szła, a na jej głowie było mnóstwo liści. Podążałam za nią, śpiewając: " Wsiadł do autobusu człowiek z liściem na głowie, nikt go nie poratuje, nikt mu nic nie powie..."
OMG.
A co dla Ciebie symbolizują liście? Jakie były? Mi się ukazały takie suche, jesienne - a jak to było n a p r a w d ę? :)
OdpowiedzUsuńLucy Maud Montgomery - zaczytywałam się nią!
Mela vel Emilka ;)
Nie mam pojęcia, może mijający czas? Te liście też były suche i jesienne.
UsuńBuziaki.
Ala
A może to znak, że na jesieni... ?
UsuńMelka
Alu ,czy można do Ciebie napisać na maila?pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPewnie,ze można: ala2n@wp.pl
Usuńczyli adres dobry- napisałam 3 dni temu :)
UsuńDopiero zobaczyłam! Odpisane! :)
UsuńJa jak byłam na takim zakręcie życiowym i nie radziłam sobie z emocjami to robiłam opał mieszkamy na wsi, myślę że takie zmęczenie fizyczne pozwoliło mi przetrwać . Całymi dniami cięłam i zwoziłam na taczkach powiem ci że opału to zawsze mieliśmy nadmiar. Nocami śniło mi się że mnie gonił ksiądz nie wiem dla czego? Ja uciekłam przez pola, płoty a on biegł za mną w sutannie , byłam bardzo zmęczona jak się wybudziłam tak uciekałam i nigdy mnie nie dogonił. Nikt nie wie co się w naszych głowach dzieje .Wierze ze będzie dobrze. Pozdrawiam ewa
OdpowiedzUsuńNa rąbanie drzewa sił brak, z pionizacją na razie jeszcze mam problem i słabnę po 3 minutach chodzenia po domu.
UsuńZ tymi snami to szaleństwo jest. Są lustrem naszych lęków. Być może w tamtym czasie myślałaś lub zrobiłaś coś, co kłóciło się z Twoim sumieniem? Stąd ten ksiądz? Oczywiście nie wiem, tak sobie pomyślałam.
Pozdrawiam i całuję.
Ala
Pogoda u nas idealna do leżakowania, bo padało prawie cały dzień. Jak już wyleżysz się wszystkimi bokami to z chęcią się na połówkę dnia zamienię :) a z czego będzie tarasik?
OdpowiedzUsuńZ drewna :) Niedługo się pochwalę :)
UsuńPodpinam się pod MIĘ - bo ja znowu całe dnie na nogach, więc chętnie bym poleżakowała troszkę. O, tak mogłabym się z Tobą do jednego szpitala zamknąć, choroby by się leczyły, a my... oj, byłoby o czym gadać;-) MIA, zabierasz się z nami? Żarty żartami, ale nie zazdroszczę Ci tego, przez co przeszłaś. Mam nadzieję, że szybko powrócisz do zdrowia i sił. I niech to domino u Ciebie już się zatrzyma, czas odwrócić kartę LOSIE! Zdrowiej Alutko, pa!
OdpowiedzUsuńOf course, że ja też idę w to :) :) z Wami babki wszędzie!
UsuńBo to tak już jest, że wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma :P Lepiej spotkajmy się na kawie, ciastku,pikniku. Buziaki.
OdpowiedzUsuń