9:07 PM

1 ząbek.

Pojawił się w końcu pierwszy ząbek :) Prawa, górna jedynka :)
Odkryłam go o 19.
Muszę jednak napisać parę słów odnośnie moich dzisiejszych ząbkowych przemyśleń.  O godzinie 11.20 byłam dziś u lekarza,bo Leoś ma 4 tydzień kaszel. Pani doktor przebadała Leośka i przy okazji poprosiłam ją o obejrzenie dziąsełek.
"Proszę się nie nakręcać, jeszcze długo poczeka Pani na pierwszego ząbka. Dziąsła muszą spuchnąć, zaczerwienić się i dopiero ząbek wyjdzie".
No to się naczekałam.
I jak tu wierzyć lekarzom?

Ponieważ jestem niedowiarkiem, sprawdziłam czy mnie oczy nie mylą sposobem "na łyżeczkę". Łyżeczka dzwoni aż miło ;)

28 komentarzy:

  1. No piękny zębulek! Gratulujemy!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratulacje! Czekamy na więcej ;-)
    MB

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratulacje... Śliczny zębol :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Czyli mamy to szczęście:-) Nasze dzieci ząbkują bez zbędnych ceregieli:-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nareszcie pierwsza perelka :*

    Abby***

    OdpowiedzUsuń
  6. O matko, nic dziwnego, że to tak boli. Pierwszy zębolek za Wami, a drugi już chyba też się czai?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Okazało się, że czaiły się jeszcze trzy :) buziaki

      Usuń
  7. To czas na pierwsza szczoteczkę i pastę, oczywiście bez fluoru ;) Tatuś mamusi kupi sukienkę? Pozdrawiam i buziole dla Leoncja
    Magda :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgodnie z tradycją lokalną ( ku uciesze mamusi, które tej tradycji nie znała) ponoć tak :D Szczoteczka jest. Pastę kupimy jutro. Leoś szoruje zęby, przynajmniej tak mu się wydaje ;) W każdym razie bardzo polubił swoją szczoteczkę. Choć ciągle mylą mu się strony i wkłada do buzi końcówkę szczoteczki ;)

      Usuń
  8. Gratulacje :) i jak to już ktoś napisał... chyba zaraz ząbek będzie miał towarzystwo :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A co będzie tak samotnie trwał ;)
      Ma już 3 kumpli ;)

      Usuń
  9. Ech, lekarze. Mojemu dziecku wyszły już wszystkie zęby. Ani jeden ze spuchniętego dziąsła. Gratulacje, teraz pójdą jeden za drugim :)

    OdpowiedzUsuń
  10. No super, a drugi też chyba lada chwila będzie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. No w końcu!!!;-)))
    Drugi faktycznie też się "czai";-)))
    No to teraz pójdzie lawinowo. U nas przy każdym zębie brak łaknienia, marudzenie i problemy ze spaniem...Bidulki te nasze dzieciątka - boleć na pewno musi bardzo;-(
    Pozdrawiam-Patrycja

    OdpowiedzUsuń
  12. Jakie cudne zębiska .Ach jakie to cudowne zobaczyć pierwszy ząbek u swojego dziecka. Pozdrawiam ewa

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja tu widzę że cała gromada się szykuję do wyjścia :) oj to będzie się działo u nas. U nas teraz 3 idą i to prawe i lewe, a co :D
    Pozdrawiam,
    Mama bliźniaków

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja tam nie tylko widze pierwszego, ale drugi tez niemal wyszedl, a i dwojki sie "czaja". Tak w ogole to Leos nietypowo zabkuje - zazwyczaj pierwsze sa DOLNE jedynki! :)

    Moja corka dziasla miala napuchniete i zaczerwienione jedynie przy 5-tkach. Synal jak narazie ma zestaw 16 zeboli i przy zadnym dziasla mu nie puchly. Ci lekarze! :)

    OdpowiedzUsuń
  15. no pięknie....Leoś rośnie jak na drożdżach.... a ja tez widze dwa.....
    serdeczności
    http://leptir-visanna7.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  16. Jak fajnie, że możecie cieszyć się z tych wszystkich pierwszych razów. Gratuluję pierwszego ząbka, a nawet dwóch :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Również gratuluję i cieszę się, że pierwsze zębisko nie dało Leosiowi zbyt mocno popalić (bo skoro nic nie piszesz to mniemam, że tak właśnie było?) Oby wszystkie kolejne też wyłaziły bezboleśnie i bez większych ekscesów ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Gratulacje :) Pierwszy ząbek zaliczony.
    Ściskam

    OdpowiedzUsuń
  19. Gratulacje, widać że za chwilę będą kolejne. Macie w domu już małego gryzonia :)
    Pięknie się rozwija ten Wasz Synuś. Pozdrawiam nela81

    OdpowiedzUsuń
  20. Ale fajny ząbek i chyba nawet drugi już widać czy się nie znam? Ale jakby mnie ktoś tak przydzwonił łyżeczką to bym po głowie dała, ha,ha!!!

    OdpowiedzUsuń

Klik!

TOP