3:30 PM

Nareszcie. Nareszcie. Nareszcie!

Mamy akt urodzenia. Pokwitowałam odbiór z synkiem na rączkach. Rozdarłam kopertę. I spojrzałam na imię i nazwisko mojego dziecka. I spojrzałam na imiona i nazwiska rodowe rodziców.
Wszystko się zgadza. Nawet miejsce urodzenia. Bo właśnie tam, gdzie napisano, zrodziła się nasza mała iskierka.
A potem podrzucałam Leośka do góry, jak wariatka wykrzykując jego imiona i nazwisko. I płakałam oczywiście i śmiałam się na zmianę...

Teraz czeka nas droga po PESEL.
Ale najdłuższą drogę...mamy już za sobą!
Czas wypić drinka za zdrowie mojego synka! Adopcyjne pępkowe? Czemu nie :)
Wspaniałe uczucie. Mówię Wam. Dziękuję, że byliście ze mną (który to już raz? ;) ).

32 komentarze:

  1. Leoś jest niesamowitym dzieckiem i ma najcudowniejszych rodziców na świecie! :) Cieszę się niezmiernie z aktu urodzenia :) aż mi łezka poleciała :) też kiedyś tego doczekam :) mam nadzieję, że również kiedyś będę mogła pisać jak Ty.. :) Ściskam Was mocno virtualnie! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście, że się doczekasz :) Dziękuję za dobre słowa, chciałabym, żeby i on kiedyśtak o nas pomyślał...
      Buziaczki.

      Usuń
  2. Super, super, super! Mi również za każdym razem, gdy czytam Twoje wpisy kręci się łezka w oku... :)
    Udanego świętowania :)
    Pozdrawiam, E.

    OdpowiedzUsuń
  3. super!!! az sie lezka w oczku zakrecila !! uwielbiam waszego leosia !! Jest boski !

    OdpowiedzUsuń
  4. GRATULUJĘ!!!!!
    Wiem jakie to uczucie. My odbieraliśmy całkiem niedawno akt urodzenia naszej Córci, bo 01 sierpnia więc rozumiem Twoją radość;-)))
    Pozdrawiam-Patrycja

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fantastycznie jest w końcu się doczekać, nie? :) Jeny... nareszcie!

      Usuń
  5. A mnie łezka się w oku nie kręci, jak Ciebie czytam - ja mam zawsze rogal;a na twarzy:)))))))) P.

    OdpowiedzUsuń
  6. Gratuluję. Dołączam się do toastu :)
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  7. Swietne wiesci...ciesze sie razem z wami.... Gratulacje....buziaki dla Leo ❤👪😘😚😗 :-*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem dlaczego powychodzily jakies znaki i zapytania

      Usuń
    2. Bardzo, bardzo, bardzo dziękuję! Buziaczki!

      Usuń
  8. To takie magiczne widzieć na akcie urodzenia swojego dziecka swoje dane. Super! Gratulujemy! A kiedy robicie chrzciny?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, masz rację. TO magiczne właśnie. Aż nierealne...Ale wspaniałe.
      Chrzciny 9 listopada, a Wy?

      Usuń
    2. My 30 listopada. Macie jeszcze szansę na ładną pogodę, u nas to juź pewnie będzie zima.

      Usuń
  9. Tak, to niesamowite, to magiczny moment zobaczyć swoje dane w rubrykach "ojciec" i "matka". I nowe dane dziecka. To jak ponowne narodziny! Dzisiaj i ja wypiję symboliczną lampeczkę za zdrowie Leonka i pewnej wspaniałej rodzinki. A co mi tam. Gratulacje Allu!
    Rozumiem, że Leoś ma drugie imię? Buziaczek dla Niego i dla Was:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj kochana, dziękuję Ci! Byłaś z nami przez cały niemal czas- dziękuję! Buziaczki

      Usuń
    2. I nie zamierzam się stąd ruszyć;-) A Ty Alutku pisz, pisz jak najwięcej, to Twój wielki dar ta lekkość oddania emocji, umięjętność złapania czegoś, co jest tak ulotne, iż wielu nawet nie zdąży zauważyć. Pomagaj wszystkim niepłodnym swoim świadectwem, entuzjazmem i czym tylko się da. Wszystkie tutaj doskonale wiemy, jak bardzo jest im to potrzebne. A adopcja jest dla ludzi. I przynosi szczęście - ja to wiem i Ty to wiesz. I mówię to ja - mama dziecka z problemami. Czyli najwspanialszego synka na świecie;-) Buziaski.

      Usuń
  10. Zobaczylam tytul i wiedzialam o co chodzi:-))))
    Ciesze sie razem z Wami:-*
    Gratuluje!!!!

    OdpowiedzUsuń
  11. Och Alu serdeczne GRATULACJE!!!!!!!! Cieszę się razem z Wami!!!! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. PS: z chęcią bym się wybrała na takie adopcyjne pępkowe......hmmmm ale za daleko mi do Ciebie niestety

    OdpowiedzUsuń
  13. :) Uśmiecham się do Was :) I cieszę się razem z Wami :)
    Pozdrawiam
    Magda :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Alu, kiedy oblewamy?:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Leo coraz dłuższy....:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Popłakałam się...Głównie dlatego, że bardzo cieszę się Waszym szczęściem i tym, że prawie cała adopcyjna droga i wszystkie formalności już za Wami :) Ale również dlatego, że nam - jak się okazało - nie tak łatwo przyjdzie to wszystko sfinalizować :/ Tak czy siak gratuluję i oby PESEL nie stanowił dla Was już żadnego problemu :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Dlugo nie czytalam! Gratulacje! Xxx
    Ania

    OdpowiedzUsuń

Klik!

TOP