9:50 PM

Give me love.

Jestem chora. Mam 39 stopni gorączki. To chyba grypa. Nie pamiętam, żebym czuła się aż tak źle kiedykolwiek. Mam wrażenie, że zapadam się w siebie i że kości wchłoną mi mięśnie i skórę. Bleh.
Ciężko mi oddychać. Głowa mi ciąży. Jest źle. Więc dziś tylko kilka słów.
Leoś skończył 3 lata.
Szok. Niedowierzanie. Abstrakcja. What the hell? Itd.Itp.

 Nie planowałam robienia dużej imprezy, ale zjechało się sporo gości i uczciliśmy to wyjątkowe święto w nieco szerszym gronie. Młody sam wybierał tort. Miał być z "dinozaulem", ale gdy wyświetliłam mu różne propozycje - Zygzak i Złomek wygrali z poczciwym dino.

(Leo na zdjęciu ma bluzeczkę od koleżanki z blogosfery - Balbina Malina :*:*:*:* Dziękujemy!)

Oprócz tortu był też - tradycyjnie - wielki balon 3. Moja mama nauczyła Leosia mówić, ile ma lat - bo moim - i tak sporym- osiągnięciem, na pytanie: "Ile masz lat?" - była odpowiedź :" Jeden, dwa, trzy".

No i teraz pytanie moi kochani - dacie wiarę, że mam już w domu trzylatka? Kto jest z nami od początku? Jest ktoś taki? ( wzięło mnie dzisiaj na wspomnienia, przeglądałam dawne komentarze i zatęskniłam do tamtych czasów...)

60 komentarzy:

  1. Tak, ja jestem od początku. Zaczęłam Was czytać jak byłaś na etapie czekania na telefon ☺ fakt, czas szybko leci, bardzo szybko. A Leos już taki duży! Mój młodszy synek też w tym roku skończy 3 latka. Uff ☺ teraz podobno ma być już z górki 😉

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Asiu - jest mi niezmiernie miło, że mogę być fragmentem Twojej codzienności <3 :D <3 Miód na serce.
      Liczę, że już niedługo naprawdę będzie z górki ;) Hehe, ale też, że z niej zdjeżdżając nie wpadnę na pobliskie drzewo :) Buziak

      Usuń
  2. Ja. Też nie wiem, kiedy to zleciało:) Pamiętam wasze pierwsze razy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hihihi, głupio mi się skojarzyło :)Bo nasze pierwsze razy to były zanim zaczęłam pisać bloga, hihihi. W 2007 :D
      Buziak i uściski! :)

      Usuń
  3. Wow najlepszego dla synka zdrówka i wielu przygód, oraz poznawania świata :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Tak, jestem od początku, jakieś parę miesięcy przed telefonem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale wspaniale! Cieszę się bardzo, że wciąż ze mną jesteś i dziękuję za komentarz. To dla mnie niezwykle cenna i miła informacja <3

      Usuń
  5. Ja też, ja też! Może nie od pierwszego posta, ale na długo przed telefonem! :) :) Wszystkiego najlepszego Leo!!! Kiedy to minęło?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O wow! Ty też od początku? Ale chyba nie ujawniałaś się początkowo, co? Cieszę się, że jesteś!!!! Ściskam Cię mocno!

      Usuń
    2. Ja w ogóle z tych mało komentujących, ale staram się zmienić... :) potem miałam kryzys własnego czekania i przestałam w ogóle wchodzić na blogi... ;( ale zatesknilam! Albo po prostu wyszłam z kryzysu dzięki temu, że przyszedł maj, pachniała Saska Kępa, a do Małgośki zadzwonił telefon :) ściskam Was równie mocno!

      Usuń
  6. I ja kochana 😆 od prawie samego początku gdy chlonelam każde Twoje słowo i ból.

    Milka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. <3<3<3 Ojej. Jakie to wspaniałe mieć takich oddanych przyjaciół. Nawet jeśli są w świecie wirtualnym <3

      Usuń
  7. Ja też się zgłaszam!!!1;-) Zaczęłam Cię czytać, chyba od sesji zdjęciowej z myślą o dziecku.
    Faktycznie kiedy to minęło!!!! Pamiętam Twój post o Waszym pierwszym spotkaniu z Leosiem, a tu Mały już ma 3 lata. Sto lat dla Solenizanta!!!! I Amelka jaka już duża!!!! Czas mija, ucieka przez palce.
    Zdrowia Ci życzę!!!! My od października wciąż chorujemy, jak jedno się wykaraska to drugie i trzecie coś złapie - masakra.
    Tyśka
    Zd

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oh my God! Nie zazdroszczę, choć, kurczę, toć my tak samo :D Jak super, że wciąż z nami jesteś, pomimo, że obowiązków nie ubywa :))) Ściskamy mocno i całujemy :*:*:*

      Usuń
  8. Ja też jestem tu od czasu Twojego oczekiwania na telefon. Teraz sama mam w domu małego Leosia i to tutaj imię dla synka ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Naprawdę???? Ale czad! TO przesyłam ogromne całusy dla Leosia!!!! I uściski dla Ciebie. Dziękuję :)

      Usuń
  9. Ja , ja , ja i nie przestanę :) Anna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciepło na sercu! I klucha w gardle!!!! Dziękuję, dziękuję, dziękuję !!!

      Usuń
  10. My! Jesteśmy cały czas!
    Kochana jak to zleciało! Leo 3, a malutka też wyrosła! Jaka cudowna! :)
    Cieszę się, że znów wracam!! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też się cieszę kochana!!! Byłam już u Was i zostawiłam ślad. Cudownie, że jesteś!

      Usuń
  11. Tak Alu ja też jestem z Tobą już ponad 3 lata. Pamiętam jak marzyłaś, tęskniłaś za dzieciątkiem. No i zapowiada się , że pozostanę z Tobą na dłużej.

    Kati

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. <3 kochana, wielki buziak i mam nadzieję, że zostaniesz!

      Usuń
  12. wow taki tort to marzenie :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja też �� Długo przed telefonem

    OdpowiedzUsuń
  14. No prosze :) zaloze sie, ze te 3 latka minęły jak jeden dzień. Za chwile odjedzie Ci na studia :)
    W swietny sposob swietowaliscie urodzinki, tort przecudasny, a na dinozaury jeszcze przyjdzie czas:) buziaki dla malego i sto lat!
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No powiedzmy, że jak pół roku, bo jednak sporo się wydarzyło. I nie strasz mnie tu studiami! ;) Hehehe :) Chyba, że prorokujesz, że na studia dostanie się jako 7-latek :D :D :D Dla mnie chyba zawsze będzie moim cycusiem kochanym <3 Trochę się tego boję!

      Usuń
  15. Jestem ,jestem ,od samego początku: )

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja też tu juz długo z Wami. Pamiętam że się poryczałam jak się odnaleźliście i chyba się wtedy odezwałam ale nie jako Iskra (może Aga?) nie pamiętam. :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. <3 Cudnie!!! Dziękuję, kojarzę jednak tylko jako Iskra :)

      Usuń
  17. I ja jestem od początku :) moja córcia ma 2 latka i 4 m-cy. W pewnym momencie obie oczekiwalysmy choć każda na swój sposób �� - Martka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cudownie <3 Czyli córcia rocznik 2014? Jak Leo?

      Usuń
    2. Tak, Łucja jest z października :)

      Usuń
    3. :) Super, za jakiś czas różnica zatrze się zupełnie :) Wszystkiego dobrego dla Was :)

      Usuń
  18. jestem z Tobą prawie od początku.Kiedy Ty już tuliłaś Leonka,my dostaliśmy telefon i jeżdziliśmy do naszej córci do RZ.Pamiętam że Twój blog ułatwiał mi czekanie na mała w naszym domu.Córcia w końcu z nami zamieszkała ,miała wtedy 5 miesięcy(chyba tak jak Leo)niedługo też stukną jej 3 latka:)kiedy to zleciało?szok;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O rety, mam ciary, jak czytam :) Wspaniale mieć tylu dobrych ludzi blisko siebie! Sto lat dla córci!

      Usuń
  19. I ja jestem prawie od samego początku, od 2013 roku. Wtedy dopiero rozważaliśmy pójście podobną drogą. Dziś jesteśmy adopcyjnymi rodzicami najwspanialszych dzieci na świecie :) Niesamowite jak czas szybko mija :)
    #Wszystkie kolory świata#

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystkie kolory świata <3 <3 <3 Myślałam, że już Was u mnie nie ma :( Jak fajnie, że po prostu nie macie czasu pisać :D Buziaki!!!

      Usuń
  20. I ja jestem od początku :) Mało się udzielam. Moj blog zarósł chaszczami. Pamiętam, że zaczęłam Cię czytać jakoś pod koniec 2013 roku, kiedy dowiedzieliśmy się, że biologicznego dziecka mieć nie będziemy. Twoje posty zawsze dodawały mi odwagi. Dziś tulę swoją siedmiomiesięczną córeczkę i nie pamiętam, jak było przed jej pojawieniem się w naszym życiu. I choć czasem bywa trudno (od grudnia jeździmy po różnych lekarzach) to nie wyobrażam sobie życia bez mojej L.! :)
    Sto lat dla Leosia! :)
    Ewa z Mojej Tęsknoty.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ewa! Kiedy doczekam się Twojego bloga na nowo? Taka jestem ciekawa, co u Was!!! Całusy!

      Usuń
  21. Jestem i ja. Od początku z Tobą. Jeszcze z czasów pamiętnika na naszym bocianie. Zdrówka życzymy. Ps.Moja adoptowana córeczka też skończyła 3 lata w lutym. Telefon dzwonił do nas w czerwcu, jak miała 4 miesiące jak Wasz Leoś☺. Pozdrawiamy serdecznie Kasia i Reniferek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasiu!!!! Chyba jesteś ze mną najdłużej!!! Wzruszające wspomnienia, a teraz obie mamy nasze 3-letnie szczęścia! Cudownie kochana. Moc całusów i uścisków dla Was!!!

      Usuń
  22. Alu i ja od samego początku i wciąż wiernie czytam choć teraz rzadko komentuję. Uwielbiam to miejsce i nigdzie się stąd nie ruszę;) Wchodzę sobie tu jak do najbliższej rodziny - nic dziwnego, po tylu latach;) Czas szybko pędzi. Czy wiesz, że nasze słońce w tym roku skończy 8 lat? Szok, sama nie mogę w to uwierzyć. Przecież on niedługo będzie nastolatkiem! Buziasek dla Ciebie i dzieciaczków.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Basiu - 8 lat1!!!??? Muszę napisać na fb! Podzielić sięzdjęciami! Bardzo jestem ciekawa, jak Wasze słońce dziś wygląda :) Całusy!

      Usuń
  23. Trafiłam tu w momencie, gdy zostałaś mamą Leo. Jestem aż do dziś, płaczę z Tobą i mentalnie kibicuję!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, dziękuję, dziękuję :*:*:*:*:* Za każdy komentarz, ciepłe słowo i myśl. Odsyłam je wszystkie z podwójną mocą, niech dobro powraca :*

      Usuń
  24. Długa droga za Wami, ale jeszcze dłuższa i piękniejsza przed.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To tak jak przed Wami i za Wami :) Spotkałyśmy się przecież kilka lat temu w zupełnie innej rzeczywistości. Wtedy wydawało mi się, że okropnej, a dziś wspominam ją ze wzruszeniem. Dziękuję, że wciąż tu jesteś :*:*:*

      Usuń
  25. Ja również jestem z wami od samego początku.
    Wszystkiego najlepszego dla Leosia 😆

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :*:*:*:* Od samego początku :*:*:*:*:* Ściskam mocno i przesyłam moc buziaków!
      Leoś dziękuję, w szaleńszym będąc biegu, jak zwykle :)

      Usuń
  26. I ja jestem, długo przed telefonem. Rzadko komentuję, ale czytam regularnie, bardzo dobrze się u Ciebie czuję :) Najlepsze życzenia dla Leosia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Joanno, bardzo się cieszę, że Ci tu dobrze. Mam nadzieję, że to się nie zmieni i zawsze będę mogła Cię gościć przy choćby niedzielnej herbacie. Zresztą to tak samo Twoje miejsce jak moje. Dzięki Tobie między innymi wciąż tu jestem :*:*:*

      Usuń
  27. Ja też od początku niemal :) Długo przed telefonem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję kochana!!! I za tę Twoją cudowną aktywność, która nie raz wywołała uśmiech na mojej gębie! :*:*:*

      Usuń
  28. Moja córeczka 3 latka skończy za pół roku i również nie potrafię uwierzyć, że ten czas tak szybko płynie.
    A jaki piękny tort☺

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czas ulata skrzydłem ptaka, mawia moja babcia. Im jestem starsza...tym częściej sama to powtarzam!

      Usuń
  29. Ja również jestem tu od początku :-) Chociaż prawie się nie odzywam (nie mam takiego daru do ubierania myśli w słowa jak Ty Alu), to zaglądam tutaj niemal codziennie. Ciepło i wyjątkowo tu u Ciebie. Pamiętam jak trzymałam kciuki gdy czekałaś na TEN telefon i gdy znalazł się Wasz synek. Ja wtedy też czekałam na telefon z OA. Dla nas obu rok 2014 był wyjątkowy pod tym względem :-) Moja córcia jest równolatką Leosia a ja się zastanawiam, jak to możliwe, że czas tak szybko mija. Najlepsze życzenia dla Leosia i zdrowia dla całej rodzinki.
    E.

    OdpowiedzUsuń

Klik!

TOP