Krótko dziś. Od piątku jesteśmy w domu :) Badanie plwocin z tchawicy nie potwierdziło istnienia cyst Pneumocystis. Dla porządku zrobiona badania przeciwciał przeciwko Mycoplasmie. I trach ciach - trafione. Jest mykoplazmatyczne zapalenie płuc. Mamy antybiotyk doustny ( Sumamed) i jesteśmy w domu. Od razu jest poprawa.
..a już mnie oskarżali w szpitalu, że nie dawałam młodej Baktrimu w styczniu...dlatego ma nawrót... Powiem szczerze, że doprowadzało mnie to gadanie do szewskiej pasji, albo raczej dzikiej furii.
Teraz liczę, że będziemy mieć trochę spokoju.
Dziękuję Wam za modlitwę i wsparcie. Jak widać, działa cuda!!! <3
..a już mnie oskarżali w szpitalu, że nie dawałam młodej Baktrimu w styczniu...dlatego ma nawrót... Powiem szczerze, że doprowadzało mnie to gadanie do szewskiej pasji, albo raczej dzikiej furii.
Teraz liczę, że będziemy mieć trochę spokoju.
Dziękuję Wam za modlitwę i wsparcie. Jak widać, działa cuda!!! <3
Aluniu bardzo się cieszę, że jesteście w domu! Zawsze to milion razy lepiej, niż w szpitalu! A lekarze wiadomo muszą zgonić na kogoś byleby nie na siebie ;) Teraz to musi być już tylko dobrze!
OdpowiedzUsuńUcieszyły mnie informacje od Was! :) od razu milszy dzień się szykuje! :) buziaki! Zdrówka Kochani!!! ;**
Jak dobrze że zdrowiejecie. Buziaki
OdpowiedzUsuńUfff...całe szczęście, że to nic poważniejszego! Niech już się Wam nigdy taki stres nie przytrafi, bo naprawdę limit chorowania wyczerpaliście ostatnio z zapasem :/
OdpowiedzUsuńCieszę się, że jesteście w domku, tam na pewno lepiej się choruje, raczej zdrowieje. Całuski
OdpowiedzUsuńKacha
No nareszcie trafiona diagnoza i jesteście w domu. Super! Bardzie się cieszę, bo już Wam się należy! Pozdrawiamy Was serdecznie!
OdpowiedzUsuńOby było już tylko lepiej. Myślami jestem z Wami. Pamiętam w modlitwie.
OdpowiedzUsuńUściski;*
Alu, bardzo się cieszę, że już wiadomo co jest Amelii i jak leczyć "cholerstwo". Naprawdę już dość się nacierpieliście.
OdpowiedzUsuńSpokoju dla Was i zdrowiejcie szybko!!!!
Jak dobrze, że wreszcie jest diagnoza i jesteście już w domu. Tu na pewno Córcia szybko dojdzie do zdrowia, a i Ty poczujesz się lepiej.
OdpowiedzUsuńNo! Cieszę się niezmiernie :) Niech już będzie dobrze. Ślę uściski :*
OdpowiedzUsuńNo nareszcie diagnoza , teraz będzie już lepiej, spokojniej. Ciesze się !
OdpowiedzUsuńmarucia
Pewnie że działa!
OdpowiedzUsuń:)
Jak cudnie że Amelka już zdiagnozowana. Teraz będzie już tylko lepiej
Aż mi ulżyło,niech już będzie w końcu dobrze,zdrówka dla wszystkich!!!
OdpowiedzUsuńw końcu...zdròwka
OdpowiedzUsuńw końcu...zdròwka
OdpowiedzUsuńZ dwojga złego, to chyba zdecydowanie lepsza opcja dla Was ta mykoplazma, tym bardziej, że wypuścili Was do domku. Kurczę, z drugiej strony- jednak takie maluszki są w stanie ją złapać.
OdpowiedzUsuńNiech już się to wreszcie skończy, a Waszymi jedynym problemami niech będą sporadycznie katar i wyżynające się zęby.
Uff, nareszcie przyczyna znaleziona. Czasami objawy są nietypowe i trzeba robić wszystkie możliwe badania. Brat mojego partnera kiedyś złapał paskudną chorobę w azjatyckiej dżungli, leczyli go długo w szpitalu nie wiedząc na co. W końcu okazało się, że złapał jednocześnie nie jedną chorobę tropikalną, ale dwie naraz i to zaburzało przebieg każdej z nich. Być może tu było podobnie, jedno zakażenie szło równocześnie z innym i dlatego tak trudno było dojść, jaka jest główna przyczyna.
OdpowiedzUsuńDopiero dzisiaj nadgonilam, tyle przeszliscie ostatnio... Dobrze, że wreszcie jest jakaś diagnoza, życzę Wam mnóstwo zdrowia, dla wszystkich :-*
OdpowiedzUsuńu nas była pneumocystoza właśnie ale badania robiliśmy z krwi na aktualne i przebyte zakażenie.
OdpowiedzUsuń