Chyba w całej Polsce trwa upalne lato. Ostatnie dni spędziliśmy u rodziny na żniwach. Fajnie było odciąć się zupełnie od codzienności. W międzyczasie mieliśmy kolejne spotkanie w OA. Nie było już tak strasznie :P Jakoś bardziej łagodnie do nas podeszli tym razem, wyszliśmy mniej zdołowani. Usłyszeliśmy nawet, że "bywają udane adopcje". Hehe... Mężowi to było naprawdę potrzebne po tym gradzie pesymistycznych wizji, którymi na wcześniejszych spotkaniach nas zasypano.
Zdecydowaliśmy się trochę zweryfikować kwestionariusz dotyczący dziecka, bo pewne informacje, na które się ostatnio zgodziliśmy nie dawały nam po prostu spokojnie spać. Teraz czuję, że wypełniliśmy wszystko w zgodzie ze sobą. Przecież najgorsze co możemy zrobić to oszukiwać samych siebie po to, by ... No właśnie... po co?
Mam torbiel krwotoczną w jajniku i ciągle pobolewa mnie brzuch i plamię. Ciekawe, czy zamiast do znachorów trafię w końcu w ręce jakiegoś dobrego lekarza. Powoli wątpię.
Jakie pachnące polem foty! Cudnie oko paść. Dzisiaj oglądałam francuski film na HBO2. Jedna para borykała się z niepłodnością i tematem adopcji. Ostatecznie udało im się zaprosić do swojego życia cudną Chinkę. Ale nie o tym chciałam. Tam, w pewnym momencie, siostra bohaterki zaczęła jej przy kolacji wymieniać znanych ludzi, którzy byli adoptowani. Zapamiętałam trzech: Arystoteles, Bill Clinton i Debbie Harry ;) Jakie doborowe towarzystwo!
OdpowiedzUsuńNo proszę :) Dzięki za ten komentarz, uśmiecham się od ucha do ucha :D :D :*:*:*
OdpowiedzUsuńJeszcze Steve Jobs! Foty cudnie!!!
OdpowiedzUsuńCześć jestem Gosia:)
OdpowiedzUsuńTorbiel czekoladowa (krwotoczna) występuje przy endometriozie.
Byłaś badana pod tym kątem.
Wiem co ''mówię'',bo sama choruję na to świństwo.
Pozdrawiam:)
Cześć Gosiu! Nie byłam badana pod tym kątem, zawsze mam bardzo ładne, linijne endometrium... Nikt u mnie w rodzinie nie chorował. Mam nadzieję, że tego paskudztwa w sobie nie noszę... Ale kto wie. Zapytam lekarkę.
UsuńPozdrawiam!