Za oknem 13 stopni. Wiatr wieje tak mocno, że pierwszy raz w życiu puszczaliśmy latawce.
Wczoraj wracałam z pracy, jechałam samochodem przez centrum Gdańska, a żółte liście tańczyły na wietrze, jak kwiaty, rzucane na moją drogę. Poruszający widok.
Ale zaczyna się też we mnie jesienna melancholia. Płaczę przy piosenkach, wzruszają mnie pytania dzieci, myślę o przemijaniu...
Dzieci mi wyrosły, można z nimi normalnie porozmawiać, pamiętają co mówię, czasem lepiej ode mnie, pomagają mi odnaleźć zgubiony telefon, przynoszą torebkę, trochę sprzątają ( brudzą więcej).
Ostatnio zabrałam Melkę i Leosia na pierwszy jesienny spacer i zbieraliśmy przeróżne skarby, by stworzyć las w naszym domu, a konkretnie... las w słoiku,pomysł ten już od jakiegoś czasu zaprzątał mi głowę.
Zebraliśmy:
1) mech
2) koniczynkę leśną
3) wrzos
4) trzmielinę
5) bluszcz
6) rojniki ( roślinki ze skalniaka)
7) kamienie
8) korę
dodatkowo potrzebowaliśmy:
9) węgiel aktywny
10)keramzyt
11)ziemię do kwiatów
12)2 duże słoiki ( w naszym przypadku szklany wazon z przykryciem na cukierki i duża szklana kula, w której kiedyś mieszkała nasza rybka)
13)spryskiwacz i woda
W wiaderkach dary przydźwigane przez dzieciaki ze spaceru.
Chcecie też wykonać las w słoiku w swoim domu? Oto przepis:
Słoiki trzeba wymyć i wysuszyć. Na dno wysypać węgiel aktywny, zasypać keramzytem i warstwą ziemi.
Następnie delikatnie wkopać roślinki w pewnych odstępach od siebie. W pust miejsca włożyć mech. Można dodać kamyki, korę i jeśli kogoś urzekają to małe figurki zwierzątek :)
Do pomocy nie trzeba zaciągać dzieci. Same przyjdą :)
Na koniec spryskać roślinność bardzo małą objętością wody ( ok. 5 ml).
Gdy ja wyszłam na taras sfotografować las, mój syn wykorzystał czas i stworzył swój własny las...w doniczce. Poupychał wszystko co znalazł i ugniótł kawałkiem kory. Heh.
A ponieważ moja kula nie miała zatyczki, musiałam wykonać własną. Obłożyłam spód drewnianego plastra folią i przykleiłam klejem na gorąco. Całość wykończyłam sznurkiem.Najlepsze w tym wszystkim jest to, że lasu nie trzeba podlewać, wystarczy tylko obserwować.
Jeśli stworzyliście lub stworzycie własny mały ekosystem - koniecznie pochwalcie się w komentarzu pod postem na fb :)
Świetna inspiracja! Skorzystam. Mój syn ma na razie roślinkę w doniczce, o którą dba, ale taki "las w słoiku" będzie u nas pięknie wyglądał.
OdpowiedzUsuńCieszę się, koniecznie pokaż zdjęcie :) Ściskam :)
UsuńDwa razy robiłam... i dwa razy mi zdechł :(
OdpowiedzUsuńMoże jeszcze kiedyś się zdecyduję, bo naprawdę robi wrażenie :)
Ciekawe jak będzie z moim, jak zdechnie na pewno dam znać :D i spróbuję na nowo :)
Usuńi co żyje dalej ? bardzo jestem ciekawa :-) I przy okazji pozdrawiam ciepło :-)
UsuńBardzo mnie zachęciłaś do wykonania takiego lasku. Wygląda super. Twoja pokrywka jest rewelacyjna
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo kochana :* Dziękuję :)
UsuńEkstra pomysł !!! tylko skąd wziać taki węgiel ?
OdpowiedzUsuńZ apteki :) To ten, który jemy jak mamy biegunki :)
Usuńaaaa dzięki :-)
UsuńUrzekła mnie ta kompozycja. Gratuluję świetnego pomysłu:)
OdpowiedzUsuńwow ale piękne :D
OdpowiedzUsuńPiękny ten słoikowy las :D Obawiam się jednak, ze dość szybko bym go wykończyła...
OdpowiedzUsuńMam pytanie - jak z tymi wrzosami? Nic się z nimi nie dzieje, nie pleśnieją? Przymierzam się do zrobienia takiego słoja i wrzosy wyglądałyby w nim pięknie, jednak słyszałam że nie powinno się w słojach umieszczać roślin kwitnących.
OdpowiedzUsuńW słojach można umieszczać takie rośliny. Ale nie mieszać ze sobą roślin o różnych wymaganiach. Np nie sadzić paproci z wrzosami. Sukulentów z mchem. Ja mam 2 lasy . # rodzaje mchu, 4 paprotki , korę, kamyki.sama zrobiłam
OdpowiedzUsuńna te ze sklepu szkoda pieniędzy. bardzo drogie. Mała buteleczka z kawałkiem mchu i kory kosztuje 90 zł. Przesada. wiem , w Sferze są takie .
OdpowiedzUsuńTeż mam, ekstra zabawa i super wygląda
OdpowiedzUsuń