Dni mijają tak szybko. Mój Szkrab skończył już 7 miesięcy. Te ostatnie incydenty były chyba związane ze skokiem rozwojowym, mały rozgadał się aż miło :)
Zębów jednak brak, choć w buziaczku ląduje wszystko,co aktualnie mały trzyma w dłoni.
Stwierdzam, że Leoś zmiękczył mi serce. Chcę być w dobrych relacjach z bliskimi. Napisałam nawet smsa do męża siostry, żebyśmy zaczęły od nowa, zapominając o tym, co było złe. Na razie nie odpisała, ale ja wiem, że zrobiłam coś dobrego. Dałam od siebie, ile mogłam.
Jak to mówią - jak ktoś ma miękkie serce, to musi mieć twardą d...ę.
Chyba poćwiczę więc wzmacnianie pośladków.
A na zdjęciu Leo w szufladzie pod drzewem ;)
Zębów jednak brak, choć w buziaczku ląduje wszystko,co aktualnie mały trzyma w dłoni.
Stwierdzam, że Leoś zmiękczył mi serce. Chcę być w dobrych relacjach z bliskimi. Napisałam nawet smsa do męża siostry, żebyśmy zaczęły od nowa, zapominając o tym, co było złe. Na razie nie odpisała, ale ja wiem, że zrobiłam coś dobrego. Dałam od siebie, ile mogłam.
Jak to mówią - jak ktoś ma miękkie serce, to musi mieć twardą d...ę.
Chyba poćwiczę więc wzmacnianie pośladków.
A na zdjęciu Leo w szufladzie pod drzewem ;)
Nie dziwię się, że to była miłość od pierwszego wejrzenia :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Was serdecznie
Magda :)
I my pozdrawiamy :)
UsuńLeo jest cudowny!
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za relacje z siostra i jej mezem :)
Cudowny Chłopczyk :))) Napatrzeć się nie mogę.
OdpowiedzUsuńŚciskam;*
Ja również.
UsuńSliczny Leo.... moje serce tez troche sie zmiekczylo....do czasu az pewnego dnia sie ocknelam i okazalo sie ze tez musze trenowac posladki...zatem...cwicz ;-)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny:))))))
OdpowiedzUsuńZmiękczył serce, pobudził wyobraźnię- sesja przecudna :)
OdpowiedzUsuńJaka piękna sceneria, a model jeszcze piękniejszy :)
OdpowiedzUsuńLeoś w szufladzie? że w domu to rozumiem ale pod drzewem? hehe :)) Cudowny jest! :)
OdpowiedzUsuńcudowny maluszek!!! :)
OdpowiedzUsuńNiesamowite, jaki blog, jestem pod wrażeniem...Cudowna miłość dla kogoś wyjątkowego, coś niesamowitego, jak Ty opisujesz wszystko... Gratuluję podjęcia dobrej decyzji w tej jakże trudnej sprawie, teraz czeka Was już tylko szczęście, samo szczęście....
OdpowiedzUsuńLubię takie miękkie serca:-) Pozdrowienia!
OdpowiedzUsuńDla takiego cudownego szkraba jak Leoś nie sposób nie mieć miękkiego serca, ale z innymi lepiej uważać mimo wszystko - przynajmniej dopóki mięśni pośladków odpowiednio nie wypracujesz :) Mam nadzieję, że relacje ze szwagierką jakoś się ułożą - ja chyba powinnam popracować nad kontaktem z teściami, ale do tego obawiam się, że twardy tyłek nie wystarczy ;)
OdpowiedzUsuńO jej :-) Jaki słodziak:-) i "duzi" jestem:-)
OdpowiedzUsuńZ tego co mogę zauważyć...cała mamunia:-)
E.
Zdjęcie piękne - jaki klimat udało Ci się uchwycić!
OdpowiedzUsuńLeoś będzie miał świetne pamiątki z dzieciństwa.
Rozumiem, że szafa robi za kojec, aby Młody nie zgubił się w zaroślach;-0
Pozdrawiam-Patrycja
No i się wszystko szczęśliwie wyjaśniło na plus :)
OdpowiedzUsuńA zdjęcia to piękne robisz. Naprawdę! I oczywiście idealne na bloga ;)
Buźka
Synus cudny. Fajny taki duzi chlopczyk. A co do serca to tez mam miekkie chyba musze zaczac z Toba Alu cwiczyc posladki;-) Pozdrawiam -Ania P.S. Aparat super Ci sie Alu spisuje ale maly model jest the best buziaczki dla Leo sle wirtulna ciocia
OdpowiedzUsuńA ja dziewczyny odkąd Czarodziej jest z Nami doszłam z kolei do wniosku, że nie chce mi się tracić ani czasu ani nerwów na ludzi z którymi nie mam chemii czy przyjemności przebywania. Także ciesz się Leośkiem a z resztą ... wykonałaś gest i ... Sraj na to :) życie krótkie.
OdpowiedzUsuńCo do Leosia - super rozgarnięty Malec. Mimo wszystko tez na pewno przeżywa stres związany ze zmianą miejsca, ludzi, zapachów... Także patrz ze spokojem na Niego bo wiem jak to My - rodzice adopcyjni - mamy troszkę skłonności do ciągłego analizowania zachować naszych Maluszków.
Alu ściskam cię ogromnie i serce mi się raduje jak widzę szczęście twoje i Bajki. Jak dużo z nas odnajduje swoich Czarodziei a jeszcze jakiś czas temu wszystkie do Nich tęskniłyśmy :)
Uwielbiam Twoje zdjęcia, Leoś jak zwykle najlepszy na świecie model, zastanawiam się tylko, kto Wam te szuflady dźwiga:)
OdpowiedzUsuńOj, mnie tez zmiękło serce! Jestem zupełnie inną JA :) Buziaki
OdpowiedzUsuńPiekne zdjecie, w takim jesiennym klimacie!
OdpowiedzUsuńNo tak, miekkie serce oznacza jedno... Ale na niektorych ludzi szkoda tracic czasu i energii... ;)
Dziecko zawsze zmienia człowieka. Ty jesteś teraz najszczęśliwszym człowiekiem na świecie, bo jesteś mamą ;)
OdpowiedzUsuń