Ferwor przygotowań trwa. Narobiłam się jak dzika świnka, przygotowałam baner, palmę, body dla Melki, opaskę wianek na włosy, a i tak mam wrażenie, że jeszcze nawet nie rozpoczęłam przygotowań. Impreza w sobotę. Tematem przewodnim jest dżungla i safari. Zdjęciowy skrót tego, co się dzieje u nas ( wybaczcie jakość fot, strzelane telefonem ;)).
1. Urodzinowy baner miesiąc po miesiącu w trakcie powstawania.
2. Napis w stylu safari.
3. Balony dziś dotarły z dmuchania helem. Leon oszalał ze szczęścia, bo dostał balon-traktor. Z emocji przepadła nam drzemka.
4. Balon jedynka ( kogoś dziwi, że jest w łazience? Szukałam białego tła do zdjęć ;))
5. Bodziak ze złotą kokardą.
6. Bodziak z jedynką i balonami.
Trzymajcie kciuki, żebym nie spaliła mięsa i posoliła ziemniaki ;)