12:26 PM

Zmiany cd. - czyli jak uratowała mnie Grafiterka.pl

Gdy jakiś czas temu postanowiłam przeprowadzić transformację swojego bloga, zdałam sobie sprawę z pewnej rzeczy: Nie jestem samowystarczalna.
Najpierw przeniesienie na nową domenę, przez które niemal osiwiałam ( a wciąż nie jest tak jak być powinno), a później zmiana wizualnej strony bloga - czyli szablonu. I choć dłubałam przy moim starym szablonie, wprowadzając wiele zmian, choć pociłam się i dyszałam ze złości, oglądałam dziesiątki tutoriali na youtubie...to efekt finalny...zdecydowanie odbiegał od tego, co chciałam osiągnąć. A ja sama wpadałam w niezłą frustrację, złość i autoagresję.
Serio. 
W końcu musiałam to przyznać - potrzebowałam pomocy. W przypadku człowieka takiego jak ja, to naprawdę wielkie wyznanie. Jestem taka trochę Alosia-samosia. Sama sobie obcinam włosy, farbuję je, maluję się na wszystkie okazje, czeszę, sama maluję ściany w domu...a nawet abstrahując od tak małych i mniej ważnych rzeczy...ja po prostu staram się być w każdym niemal elemencie życia samowystarczalna.( A poza tym mam spory problem z proszeniem, ale o tym w innym poście).

Gdy już przetrawiłam tę wiadomość o samo-nie-wystarczalności, która przyfrunęła do mnie i usiadła na moim ramieniu nieskora do jakiejkolwiek polemiki, zaczęłam poszukiwania szablonów na bloga w sieci. Najpierw przyjaciel google wyrzucił mi kilka darmowych szablonów do pobrania z zagranicznych stron. Bojąc się o zawartość mojego ukochanego bloga, postanowiłam przetestować zmiany na innym  ( który od dawien dawna zapomniany, spowity kurzem, czeka na lepsze czasy). Testy wypadły tak, że byłam załamana. Nie zgadzały się czcionki, gadżety, $%&^!#%  Ogólnie, byłam wściekła. I już zaczynałam kłócić się z moim mężem ( poniekąd jego wina, że nie jest webmasterem i nie umie mi pomóc, nie?), ale opanowałam się, wzięłam trzy głębokie oddechy i szukałam dalej.
Wiedziałam, mniej więcej, czego chcę. Szukałam takiego szablonu, który będzie charakteryzował mój blog i mnie. Ale żaden nie był zarówno prosty, subtelny, przejrzysty, elegancki i nowoczesny zarazem. Czas upływał, a ja ślęczałam przy kompie z wyrzutami sumienia, że dzieciaki przed TV. Frustracja rosła. Aż tu nagle... patrzę i nie dowierzam... jest! Grafiterka.pl  

Strona z szablonami,  które po prostu są odpowiedzią na moje poszukiwania. Kobiece, delikatne, nieprzekombinowane, przejrzyste a zarazem nowoczesne, subtelne i modne. 7 razy TAK! Nie przesadzam, po prostu szczerze się zachwycam. Najpierw przeszperałam sklepik na stronce, potem zajrzałam na bloga, a tam kilka naprawdę niezłych, darmowych szablonów do pobrania. No to skorzystałam. I ... odetchnęłam z ulgą. Wszystko działało jak należy, układ, polskie czcionki, gadżety ustawiły się niemal dokładnie tak, jak oczekiwałam. Wystarczyło kilka intuicyjnych zmian i efekt był zadowalający.

Ale ja chciałam się zachwycać! :) A skoro znalazłam miejsce godne zaufania to postanowiłam skorzystać z bardziej profesjonalnych usług i postarałam się o płatny szablon ze strony Grafiterki
I przyznaję otwarcie, że nie żałuję. Nowy szablon w 100% spełnia moje oczekiwania. Uwielbiam go :)
Instalacja była banalna. I dokładnie opisana w instrukcji, którą otrzymałam wraz z wybranym szablonem. W godzinę zamknęłam sprawę wizualnej transformacji, z którą walczyłam kilka wcześniejszych dni. 
Warto było zajrzeć na stronę Grafiterka.pl! Mogłam nareszcie ze spokojną głową zająć się dzieciakami, oglądającymi 5-ty raz ten sam odcinek Peppy. ( Wiem, nie ma się czym chwalić) <3
 

Czego mnie nauczyło to doświadczenie?  Że czasem warto skorzystać z cudzej pracy i wiedzy, nie wszystko przecież muszę umieć robić profesjonalnie. Grafik ze mnie średni ( mimo zaawansowanej obsługi Photoshopa), webmaster i webdesigner...żaden ;) Na szczęście znalazłam w sieci miejsce, które jest odpowiedzią na moje potrzeby. Zajrzyjcie tam koniecznie, naprawdę miłe miejsce, a Grafiterka, czyli Pani Ewelina, to ciekawa osobowość i fajna dziewczyna :)

11 komentarzy:

  1. Wow :) Super. Spadłaś mi z tym wpisem z nieba :) I ja chyba z takiej opcji skorzystam. Sama takich zdolności nie mam. Czasu też ostatnio na kombinowanie za dużo mi nie pozostaje.
    Już lecę i patrzę co ciekawego mogę dla siebie znaleźć :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super :* Korzystaj kochana :*

      Usuń
    2. Tylko tyle tego jest, że nie wiem co wybrać ;)

      Usuń
    3. hehe, znam ten ból :))

      Usuń
    4. Na próbę coś zrobiłam na obu blogach :) Zawsze to jakaś odmiana. Jak będę miała wolną chwilę poświęcę temu więcej czasu.
      A za post jeszcze raz dziękuję - super inspiracja i podpowiedź dla mnie.

      Usuń
    5. Proszę bardzo :*:*:* Zaraz do Ciebie zajrzę :*

      Usuń
  2. Allu nieśmiało się odzywam. Wiernie kibicuję Waszej Rodzince. :)
    Ściskam mocno :*

    PS Julia Pietrucha to 'moje' odkrycie tego półrocza. Niesamowita.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana dziękuję Ci, bo ja ją odkryłam tylko dzięki Tobie :*:*:*

      Usuń
  3. Super. Moj szablon domaga sie zmiany juz od pewnego czasu... ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. ciekawe szablony ale niestety nie w moim typie :p

    OdpowiedzUsuń
  5. Hehe �� ja najpierw korzystałam z bezpłatnych szablonów które udostępnia Grafiterka. Kombinowałam i zmieniałam ��najpierw zakupiłam jeden szablon, później zmieniłam na drugi i póki co się go trzymam��mój ulubiony ��

    OdpowiedzUsuń

Klik!

TOP