9:30 PM

Dziecko.

D...ar
Z..abawa
I..skierka
E..nergia
C..iekawość
K..ochanie
O..pieka

Wyjątkowy Dzień Dziecka. Nasz pierwszy wspólny.
Mam dziecko, które nosiłam w sercu. Teraz pod sercem noszę kolejne.
Moje dzieci to mój Skarb. Dzięki nim jestem mamą.


A na zdjęciach mój Skarb jedzie swoim nowym autem - pierwszym prezentem na Dzień Dziecka :)



PS. Udaliśmy się do innego dentysty. Jedna jedynka została doklejona. Druga miała być doklejona w środę. Nie będzie. Bo Leoś już tę świeżo doklejoną znowu ułamał, gryząc jakąś zabawkę. No nic. Już się oswoiłam. Mój Drakula, nawet szczerbaty, jest rozkoszny. Wszystkim komentującym i wspierającym mnie pod ostatnim postem - serdecznie dziękuję. Opowiedzieliście fantastyczne historie, niesamowite aż, że autentyczne. Jesteście super!

13 komentarzy:

  1. Wszystkiego najlepszego Kochani! Wszyscy jesteśmy dziećmi, nieprawdaż? Leoś wymiata, jak zwykle z resztą:-) Za rok już z siostrą pobrykają!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście, że tak. Wszyscy jesteśmy dziećmi :) I niech ta dziecięca radość nigdy w nas nie umiera!

      Usuń
  2. Pięknie powiedziane/napisane..
    wszystkiegp dobrego dla wszystkich naszych dzieciaczków.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) Niech się spełnią ich marzenia :)
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  3. Pocieszające jest to, że to są jedyneczki mleczne. Córka znajomych, gimnazjalistka klasy pierwszej, jedynaczka, mająca dzień wypełniony po brzegi- po ludzku- dziecię miało zapierdziel gorszy, niż niejeden dorosły. Po szkole śpiewy, tańce, gra na instrumencie... Ad rem :D stała w poczcie sztandarowym na apelu w szkole i... Zemdlała z przemęczenia, palnęła twarzą o podłogę, w efekcie czego ułamała w połowie górne jedynki. Jedną jedynkę znaleźli, drugiej nie. Tę znalezioną dokleili, drugą dosztukowali. Niestety, te jedynki już były poprawiane, nie są tak trwałe, jednak wizualnie są w porządku. Szkoda bardzo Leosiowych ząbków, ale żeby tylko takie "wypadki" Wam sie przytrafiały. A z okazji wczorajszego dnia dziecka najwspanialszego życzę i Leosiowi, i kruszynce, i Tobie :). Pozdrawaim ciepło, Marta morelova.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No niestety, jako nauczycielka często widzę takie skrzywdzone dzieci :(
      Dziękuję za życzenia, my również wszystkiego najlepszego zyczymy :* I ściskamy :)

      Usuń
  4. Wszystkiego najlepszego Leonkowi! Auto super! Pisałam, że w wersji drakuli będzie też słodki ;) buziaki ;)
    Ach i Tobie też wszystkiego najlepszego z okazji pierwszego dnia dziecka w roli mamusi! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Każdy dzień z Leosiem i Jego siostrzyczką jest wyjątkowy.
    Niech pięknie się Dzieciaczki rozwijają i cieszą rodziców.

    OdpowiedzUsuń
  6. Alez ma Leos bryke! Sama bym taka pojezdzila! ;)

    Tutaj gdzie mieszkam nie obchodzi sie Dnia Dziecka, zeby jednak tradycji stalo sie zadosc kupilam Potworkom po drobiazgu. Chcialam jednak zeby bawili sie nimi na dworze, tymczasem pogoda splatala nam figla i od 3 dni padalo. Prezenty na Dzien Dziecka otrzymaja wiec dzis. W koncu 1 czerwiec, czy 3, co za roznica. ;)

    PS. Zapomnialam napisac pod postem o szpitalu. Moja siostra mieszka w Gdansku i po przewertowaniu opinii wszystkich trojmiejskich szpitali, zdecydowala sie rodzic wlasnie na Zaspie. Rodzila tam juz 2 razy (ostatnio 3 miesiace temu) i bardzo sobie chwali! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Brykę kupiliśmy używaną :) Staramy się nie kupować prezentów droższych niż 100zł. Co by dziecka nie rozpieścić i się nie spłukać :)
      Mam nadzieję, że prezenty do dzieciaczków trafiły i że pogoda dopisuje.
      Dziękuję za info w sprawie szpitala. Już coraz bardziej jestem zdecydowana na Zaspę.
      Buziaki i pozdrowienia :)

      Usuń
  7. zakochałam sie w Twoim blogu przeczytałam go jednym tchem. Historia z jedynkami przypomina mi historie mojej corki wpadła za kanape

    OdpowiedzUsuń

Klik!

TOP