Waga: 9800g
Wzrost: ok.78-80cm
Mówi: "baba, dada, tata, dziadzia (coś w ten deseń), bu, bluubu, gylybyly" i inne ;) Na autka i wszystko, co jeździ (np. wózki) woła: "bbbrrrrrmmmm, brrrrrrmmm" :)
Umiejętności:
Umiał robić "kosi, kosi", teraz już mu się nie chce.
Umiał robić "taki duży" teraz ma to w nosie
Obecnie na topie jest stawanie przy meblach i mówienie "eee", co w wolnym tłumaczeniu oznacza: "Mamo, śpiewaj". Ja śpiewam: "Tany,tany, tany, tany, tany", a Leoś tańczy. Kręci tyłkiem i przestępuje z lewej nóżki na prawą. Wygląda to genialnie <3
Raczkuje jak torpeda.
Wstaje wszędzie, potrafi puścić się mebli, przekręcić na stojąco i złapać się mnie. Otwiera wszystkie możliwe szuflady. Wszędzie wtyka ciekawski nosek. Na uśmiech odpowiada uśmiechem ( wymusza tak śmiesznie ten śmiech). Na kaszel kaszelkiem. Powtarza usłyszane dźwięki i niektóre czynności. Jest niesamowicie cwany i bardzo uparty. Dostrzegam pierwsze symptomy rozpieszczenia ( histeria, wymuszanie płaczem i miną typu "podkówka").
W nocy budzi się dwa razy. Usypia koło 20 - zjada 250ml kaszki, o ok.1 w nocy ( czasem wcześniej) budzi się i bez mleka nie uśnie ( zjada 150ml mleka z kleikiem), potem budzi się ok.4-5 i nie uśnie, jeśli nie przeniosę go do nas do łóżka. Tam, kładzie głowę, rękę wsuwa w moje włosy, gładzi mnie lub szarpie przez chwilę...i śpi <3 Śpimy tak sobie do 7...w porywach do 9 ;)
W dzień ma 3 drzemki. Czasem dwie.
Jest pogodnym, radosnym chłopcem. Ostatnio nie umie usiedzieć na tyłku. Wszystko go interesuje.
Ulubiona zabawka: pasek od mojej torebki i klapki.
Je dużo i już prawie wszystko.
Zębów ma okrągłe ZERO :(
A tak prezentował się mój gentelman, gdy mamusia robiła mu pamiątkowe zdjęcia z chrztu :)
Wzrost: ok.78-80cm
Mówi: "baba, dada, tata, dziadzia (coś w ten deseń), bu, bluubu, gylybyly" i inne ;) Na autka i wszystko, co jeździ (np. wózki) woła: "bbbrrrrrmmmm, brrrrrrmmm" :)
Umiejętności:
Umiał robić "kosi, kosi", teraz już mu się nie chce.
Umiał robić "taki duży" teraz ma to w nosie
Obecnie na topie jest stawanie przy meblach i mówienie "eee", co w wolnym tłumaczeniu oznacza: "Mamo, śpiewaj". Ja śpiewam: "Tany,tany, tany, tany, tany", a Leoś tańczy. Kręci tyłkiem i przestępuje z lewej nóżki na prawą. Wygląda to genialnie <3
Raczkuje jak torpeda.
Wstaje wszędzie, potrafi puścić się mebli, przekręcić na stojąco i złapać się mnie. Otwiera wszystkie możliwe szuflady. Wszędzie wtyka ciekawski nosek. Na uśmiech odpowiada uśmiechem ( wymusza tak śmiesznie ten śmiech). Na kaszel kaszelkiem. Powtarza usłyszane dźwięki i niektóre czynności. Jest niesamowicie cwany i bardzo uparty. Dostrzegam pierwsze symptomy rozpieszczenia ( histeria, wymuszanie płaczem i miną typu "podkówka").
W nocy budzi się dwa razy. Usypia koło 20 - zjada 250ml kaszki, o ok.1 w nocy ( czasem wcześniej) budzi się i bez mleka nie uśnie ( zjada 150ml mleka z kleikiem), potem budzi się ok.4-5 i nie uśnie, jeśli nie przeniosę go do nas do łóżka. Tam, kładzie głowę, rękę wsuwa w moje włosy, gładzi mnie lub szarpie przez chwilę...i śpi <3 Śpimy tak sobie do 7...w porywach do 9 ;)
W dzień ma 3 drzemki. Czasem dwie.
Jest pogodnym, radosnym chłopcem. Ostatnio nie umie usiedzieć na tyłku. Wszystko go interesuje.
Ulubiona zabawka: pasek od mojej torebki i klapki.
Je dużo i już prawie wszystko.
Zębów ma okrągłe ZERO :(
A tak prezentował się mój gentelman, gdy mamusia robiła mu pamiątkowe zdjęcia z chrztu :)
Zeby, no coz moj chrzesniak ma 10 grudnia rok i ani jednego ząbka, rowniez nie chodzi a dobrze sie rozwija, na wszystko przyjdzie czas i pora :) Duzy chlop z Leosia, zawsze twoje notki czytam z zapałem,,,, Buziaki i zdrówka dla Leosia!
OdpowiedzUsuńU nas właśnie zaczęły wyłazić! Biedny Leoś ma spuchnięte dziąsła tak, że szok!!!
UsuńPięknie się Leoś prezentował, szczególnie te bose stópki do zacałowania, nie?
OdpowiedzUsuńOj tak, tak :) Mamusia zadbała i wycałowała. I bawimy się też w obwąchiwanie stópek - Leoś wtedy zanosi się śmiechem :) Buzi
UsuńTrafiłam na Twój blog przypadkiem, ale czuję że zostanę na dłużej :)
OdpowiedzUsuńLeoś jak prawdziwy dżentelmen :))
Pozdrawiam
Ja już u Ciebie też goszczę :) Pozdrawiam.
UsuńGratki dla postepow Leosia :*
OdpowiedzUsuńU mnie synkowi pierwsze zabki wyszly dopiero okolo 1 roku zycia. Mowia im zabki pozniej tym lepiej wiec uszy do gory jest OK :)
Dziękuję kochana za wpsarcie. My już chyba finiszujemy z brakiem zebów. Buziaki
UsuńA może podzielisz się jakimś filmikiem z tym Leosiowym "tany, tany"? :) Musi to naprawę uroczo i komicznie wyglądać :)
OdpowiedzUsuńU nas zębiska właśnie się pojawiły - i to dwa na raz. Uwierz mi, nie ma się do czego spieszyć ;)
Leoś ślicznie pozuje... fantastyczne zdjęcia:) jak szybko leci czas już ma 9 miesięcy!
OdpowiedzUsuńŚciskam :*
Ściskamy! :)
UsuńZdjęcia REWELACJA!!! Przepiękne... I ta stópka z medalikiem, ech :)
OdpowiedzUsuńSuper masz mądrego synka. Zębiskami się nie przejmuj, u nas było tak - półroczny Gabryś miał już 2, Rafałek za to dopiero koło roku miał wykluty "kasownik", Ela póki co nie ma nic. Wyjdą jak będą gotowe ;)
Dziękuję bardzo :)))))))) Pozdrowienia dla Twoich ślicznot :*
UsuńSesja cudna!!!
OdpowiedzUsuńLeoś faktycznie rośnie jak na drożdżach. I jakiś taki chudszy się zrobił;-)))) Choć Patrzę na wagę i muszę stwierdzić, że nasza Hanula to chucherko -dziecię nasze waży tyle samo jak wasz Leo, ale ona ma 16 miesięcy już skończone!
Nie martw się, my też mamy małego terrorystę w domu;-0 Też najlepiej spałaby całą noc z nami. Tylko gorzej z drzemkami w dzień, a właściwie można stwierdzić, że nasza córcia ich nie uznaje ku rozpaczy mamy;-0
Leosiu zmiłuj się i pokaż w końcu swe zębiska, bo Mama Twoja oszaleje;-)))
Pozdrawiam-Patrycja
No Leo jest duży w porównaniu z innymi dziećmi. I nie martw się - Leosia kuzynka z maja 2013r. waży tyle co on i ma mniejsze dłonie i stopy. Całusy
UsuńPiękna sesja. Z Leosia prawdziwy dżentelmen.
OdpowiedzUsuńI bilans na plus :) Pięknie się Wasz Synuś rozwija.
Buziaki
Dziękuję kochana :) Buziaki
UsuńPrzyłączam się do zachwytu dziewczyn - zdjęcia super i pozostaje mi dalej biadolić, że szkoda że tak daleko mieszkasz bo też takie chcę!!! Piękne! Leoś rośnie jak na drożdżach, ciocia czeka na zdjęcia na maila żebym mogła się pozachwycać!
OdpowiedzUsuń:) wysłane :* i dziękuję za miłe słowa :)
UsuńCudny jest Wasz synek, aż łezka kręci się w oku jakich wspaniałości dzięki Niemu doświadczacie...
OdpowiedzUsuńo tak :)))))))))) jest wspaniały!
UsuńPiękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńZ Leosia jest taki cudny chłopiec. I coraz większy. Ten czas tak szybko mija.
Ściskam;*
Po dzieciach widać jak szybko. To trochę przerażające!
UsuńGratulacje z okazji 9 miesięcy :)
OdpowiedzUsuńZdjęcia cudne. Żebym ja miała taki talent i wyobraźnię...
I te 3 drzemki... tylko Loesia wychwalać. U mnie była jedna, z której Ancymonek chciał w wieku ok. 1 roku zrezygnować. Ale się nie dałam ;)
Buziaki :)
Odkąd napisałam o 3 drzemkach zbuntował mi się i teraz ma dwie :P
UsuńBuziaki
Alla, nie martw się zębami! Moja córeczka w tym wieku też ich nie miała - zaczęły rosnąć dopiero ok. 10 miesiąca.
OdpowiedzUsuńTeż się martwiłam i wydawało mi się, że nigdy jej te zęby nie wyrosną ;) A teraz ma śliczne ząbki, wszystkie, które powinna mieć w wieku ok. 2 lat, w którym teraz jest.
I najważniejsze - zęby które później wyrastają są mocniejsze - tak mi powiedział nasz dentysta, który jest świetnym specjalistą. Pytałam go jak moja córeczka miała właśnie ok. 8-9 miesięcy, czy to normalne, że nie ma jeszcze zębów, i powiedział mi że nie ma się absolutnie czym martwić.
Piękne zdjęcia Leosia :) Rośnie Ci mądry, przystojny synek. I bardzo zakochany w mamusi :)))
Anna-Róża
A mama jak zakochana w synusiu! Olaboga!
UsuńPozdrawiamy, ściskamy i ciepło myslimy :)
Piekne zdjecia! Leos jest dlugi, ale szczuply, moj Mlodszy wazyl juz w tym wieku 10.6 kg, a mierzyl tylko 74! Pulpet byl z niego niesamowity! :)
OdpowiedzUsuńZebami sie nie przejmuj. Mojej corce pierwszy przebil sie dopiero w wieku 10 i pol miesiaca, a pediatra mowila, ze bezzebne roczne dziecko to tez normalne! :)
:) Leoś rzeczywiście jest szczupły, ale zbity. Jest bardzo silny i chyba te jego mięśnie dużo ważą :)
UsuńPozdrawiamy :)
No, no, no... 'Wyciągnął' się nam Leoś :) Faktycznie zębami nie ma co się jeszcze przejmować, wyjdą wkrótce pewnie. Zęby, które wychodzą pózniej raczej nie są mocniejsze ale na dłużej starczą, pod warunkiem odpowiedniej higieny jamy ustnej, wiem coś o tym, bo mam z tym kontakt na codzień, ze względu na zawód, który wykonuje :) Pozdrawiam i śle buziaki
OdpowiedzUsuńMagda :)
A kim jesteś z zawodu Magda - dentystą, technikiem dentystycznym? :) Dziękuję kochana za słowa pocieszenia :)
UsuńBuziaki
Jestem asystentką. I często tłumaczę mamom jak ważna jest higiena u maluchów, żeby zaoszczędzić dzieciom stresu i strachu przed dentystą. A tak niewiele potrzeba... ;)
UsuńBuźka
Magda :)
Kurczaczek...ale rewelacyjne zdjęcia..ty to masz głowę pełną pomysłów..taka świeżość od Ciebie bije...i energia...
OdpowiedzUsuńLeoś cudowny...zadziwiające jak szybko się rozwija...ten czas tak szybko leci...jest cudowny..aż mi się buzia uśmiecha na sam jego widok..
Kochana jesteś. Dziękuję. A czas rzeczywiście pędzi jak szalony. Buziaki
UsuńJak miło się czyta o Leosiu.. echh :) i z jaką przyjemnością ogląda zdjęcia! Ściskam Was serdecznie i ślę buziaki :**
OdpowiedzUsuńWzajemnie kochana!
Usuń