W końcu wiosna. Od dawna marzą mi się spacerki z Leosiem, pikniki w parku, słońce i temperatura w granicach 20 stopni :)
Zagalopowałam się, co? Pewnie na ten czas muszę jeszcze trochę poczekać. Ale 21 marca zawsze kojarzy mi się z początkiem najpiękniejszego okresu w roku.
Leoś dziś pierwszy raz od 4 dni nie miał gorączki w nocy. Wyniki krwi i moczu małego - w normie. Stawiamy na trzydniówkę. Poza tym Szkrab - jeszcze śpi, a to już 8! Już nie pamiętam dnia, w którym wstałam przed synkiem. No a dziś - jest ten dzień :) Ja nie mogłam spać już od 5...
Ból lewego boku minął. Lekarka ( z przypadku, nie moja prowadząca) nie zrobiła mi usg (bo miałam robione 11 marca), ale oceniła szyjkę macicy i jej napięcie. Stwierdziła, że nie widzi powodów do niepokoju i że jej zdaniem ból pochodzi od jelit ( na jelita obecnie najłatwiej im zgonić...).
A co do ruchów - to zamiast mnie uspokoić to mnie jeszcze bardziej nakręciła. I chyba przez te jej słowa tak słabo śpię. Powiedziała, że słabe ruchy są powodem do niepokoju, ale że nie mam się tym przejmować, bo i tak nic nie mogę zrobić. Dziecko nie przeżyje jeszcze przez najbliższe 4 tygodnie.
Za 4 tygodnie będzie można ewentualnie ingerować...
Wyszłam od niej z jeszcze cięższym sercem...
Mała się rusza. Codziennie. Ale nieregularnie. Czasem dość intensywnie ( w dzień jak byłam u lekarki), czasem bardzo słabo. Łożysko mam na przedniej ścianie macicy, wiem, że to może trochę zmniejszać odczucia ruchów płodu. W komentarzach poleciłyście mi - detektor tętna płodu. Czy rzeczywiście jest on przydatnym narzędziem i czy takiemu laikowi jak ja - uda się odszukać tętno dziecka i nie pomylić z własnym ( o połowę mniejszym) tętnem?
A to mój 20 tygodniowy brzuch.
Zagalopowałam się, co? Pewnie na ten czas muszę jeszcze trochę poczekać. Ale 21 marca zawsze kojarzy mi się z początkiem najpiękniejszego okresu w roku.
Leoś dziś pierwszy raz od 4 dni nie miał gorączki w nocy. Wyniki krwi i moczu małego - w normie. Stawiamy na trzydniówkę. Poza tym Szkrab - jeszcze śpi, a to już 8! Już nie pamiętam dnia, w którym wstałam przed synkiem. No a dziś - jest ten dzień :) Ja nie mogłam spać już od 5...
Ból lewego boku minął. Lekarka ( z przypadku, nie moja prowadząca) nie zrobiła mi usg (bo miałam robione 11 marca), ale oceniła szyjkę macicy i jej napięcie. Stwierdziła, że nie widzi powodów do niepokoju i że jej zdaniem ból pochodzi od jelit ( na jelita obecnie najłatwiej im zgonić...).
A co do ruchów - to zamiast mnie uspokoić to mnie jeszcze bardziej nakręciła. I chyba przez te jej słowa tak słabo śpię. Powiedziała, że słabe ruchy są powodem do niepokoju, ale że nie mam się tym przejmować, bo i tak nic nie mogę zrobić. Dziecko nie przeżyje jeszcze przez najbliższe 4 tygodnie.
Za 4 tygodnie będzie można ewentualnie ingerować...
Wyszłam od niej z jeszcze cięższym sercem...
Mała się rusza. Codziennie. Ale nieregularnie. Czasem dość intensywnie ( w dzień jak byłam u lekarki), czasem bardzo słabo. Łożysko mam na przedniej ścianie macicy, wiem, że to może trochę zmniejszać odczucia ruchów płodu. W komentarzach poleciłyście mi - detektor tętna płodu. Czy rzeczywiście jest on przydatnym narzędziem i czy takiemu laikowi jak ja - uda się odszukać tętno dziecka i nie pomylić z własnym ( o połowę mniejszym) tętnem?
A to mój 20 tygodniowy brzuch.
Brzuszek pięknie się prezentuje! Ja nic w temacie nie poradzę, mogę tylko duchowo wspierać!
OdpowiedzUsuńWsparcie duchowe bardzo się przyda :) Buziaki
UsuńTo już połowa ciąży!?! No i piękny brzusio juź widać. Pięknie Wam się wszystko układa, tylko źeby Ci zabrać te ciążowe zmartwienia źebyś ten piękny czas mogła przeżyć w spokoju.
OdpowiedzUsuńTak, już jestem za połową ciąży :) Cudza ciąża zawsze szybko mija :) Bo mi ta moja ciąża strraasznniieee się dłuży :P Buziaki
UsuńO matko, co za głupia baba! Na tym etapie ciąży nieregularne ruchy są czymś zupełnie normalnym i odczuwa się je z różną intensywnością, bo dziecko ma jeszcze sporo miejsca. Martwić się można, jak dziecko jest duże i nagle jego intensywność ruchów mocno się zmniejszyła.
OdpowiedzUsuńJa w pierwszej ciąży czułam trochę inaczej, ale miałam tez mnie tłuszczu na sobie, nie mówiąc o tym, że o niebo lepiej znosiłam tamtą ciążę.
Czyli na razie nie mam się przejmować, jeśli ruchy nie pojawiają się wcale do powiedzmy 15-16?
UsuńKtóry to już tydzień u Ciebie? Jak się czujesz?
No, nie ma co się przejmować, przecież dziecko też ma swoje godziny aktywności, a jakby tak cały czas się kręciło, to też zaczęłabyś się martwić, czy wszystko jest w porządku:) U mnie większa aktywność jest wieczorem i po jakimś wysiłku fizycznym, ale bywa i tak, że cały dzień cisza.
UsuńSkończyłam 22 tydzień. Na częste usg nie mam co liczyć, bo każde tylko powiększa moje krwiaki i siniaki po clexane. Ostatnie miałam połówkowe 11 marca i przez dwa dni po nie mogłam się schylać. Czuje się średnio, ale nie narzekam, toczę się już jak hipopotam, ciągle bym tylko spała, właściwie przesypiał pół dnia, do tego mam mega niestrawności i chroniczny brak sił i energii. Psychicznie wcale nie lepiej, niby się staram nie zamartwiać, lekarze mówią, że jest wszystko ok, a ja ciągle czuję się po prostu wyczerpana i czekam lipca:)
Alu, to ja polecałam Ci detektor. U mnie sprawdził się rewelacyjnie. Potem pożyczyłam go koleżance i też mówiła, że super. Teraz jest u trzeciej kobitki z kolei i też jej służy. Ten mój jest firmy Algelsounds. Ale wybór jest chyba spory.
OdpowiedzUsuńNie pomylisz z własnym tętnem, bo serduszko płodu bije szybciej niż Twoje :-)
Pozdrawiam serdecznie,
Ewa
A tej lekarce to bym nakopała za takie Cię potraktowanie. Trzeba pacjentce mówić prawdę, ale nie straszyć!!!
Aaaa i można podpiąć go kabelkiem do laptopa i nagrać głos serduszka na pamiątkę
UsuńOkazuje się, że ta kobitka już urodziła (koleżanka siostry więc nie jestem na bieżąco). Tak więc jeśli chcesz, to chętnie Ci pożyczę :-)
UsuńDziękuję Ci bardzo za informacje i propozycję :) Zamówiłam już na allegro ten sam, który poleciłaś. Mam nadzieję, że szybko przyjdzie i będzie lekiem na moje lęki ;)
UsuńKochana jesteś, dziękuję :*
To teraz trzymam kciuki, żebyś też była zadowolona :-)
UsuńTa lekarka to na pewno kobieta? nie coś po transformacji,gdzie wyczucie, zrozumienie ciężarnej jakaś delikatność.Alu musi być dobrze ja bardzo w to wierzę i życzę tych spacerków z Leosiem też za wiosną cieplutką tęsknie .
OdpowiedzUsuńDziękuję kochana. Teraz razem wyczekujemy ciepłych dni :)
UsuńJeszcze ale na tym etapie ruchy są raz silnejsze raz słasze i lekarz powinien to wiedzieć najlepiej... Przecież niektóre kobiety na tym etapie nawet mają prawo nie czuć ich jeszcze w ogóle... Ciąża to stresujący czas ale postaraj się myśleć pozytywnie, choć wiem że to niełatwe jak coś gdzieś łupie w boku. U Leosia pewnie trzydniówka, wypatrujcie wysypki :)
OdpowiedzUsuńDzięki kochana. Zamówiłam ten detektor, może dzięki temu będę bardziej spokojna. Znaczy choć trochę spokojna :) :P
UsuńWysypki póki co brak.
Całusy.
Ja osobiscie detektora nie polecam mialam pozyczony od kolezanki i tak samo jak szybko go pozyczylam tak samo szybko oddalam. Wywolywal u mnie wiecej strachu i paniki niz to wszystko bylo warte kilka razy nie moglam odnalezc tetna i malo zawalu nie dostalam raz nawet wyladowalam na izbie z atakiem paniki ze nie ma tetna gdy powiedzialam lekarzowi ze nie moglam odnalezc tetna detektorem popatrzyl na mnie wymownie i stwierdzil ze sama sobie niepotrzeny stres funduje i nie jest to dobre ani dla mnie ani dla mojego dziecka takze moje doswiadczenia nie sa najlepsze ale nie uoólniam moze ty nie bedziesz miala problemu ze znalezieniem tetna i bedziesz zadowolona z tego urzadzenia
UsuńDziękuję za opinię. U mnie może być podobnie jak u Ciebie. Najwyżej po prostu go zwrócę :P
UsuńCałusy.
sliczny brzusio :) będzie wszystko ok :*
OdpowiedzUsuń:*
UsuńHej. Wszystko na pewno jest dobrze. Z własnego doświadczenia potwierdzam, że mając łożysko na ścianie przedniej ruchy są zdecydowanie słabsze (np. podczas usg czułam słabo a na ekranie usg Synek szalał w najlepsze). Poza tym z czasem, będziesz ruchy czuła mocniej i wyraźniej, gwarantuję : )Trzymaj się ciepło, uściski dla Leosia
OdpowiedzUsuńDziękuję kochana i pozdrawiam :)
UsuńJak pięknie wyglądacie.
OdpowiedzUsuńNiech te choróbska wreszcie sobie pójdą.
Kochana życzę dużo spokoju.
O tak, niech te choróbska sobie pójdą. I u Was i u nas :)
UsuńPrzecudny brzun ♡
OdpowiedzUsuńJa wiem, ze wszystko jest ok i bedzie. Prosze o to za Was dziewuszki co noc.
Mój dobry duszku <3
UsuńBrzuszek pięknie rośnie :)
OdpowiedzUsuńWiosna już jest. Z każdym dniem będzie coraz cieplej więc nie jeden spacer i piknik z Leosiem przed Wami.
Pozdrawiam ciepło;*
Dziękuję. Pozdrawiam i trzymam kciuki za Was :)
UsuńUroczy brzuszek!
OdpowiedzUsuńAlu, nie kwestionuję kompetencji Twojej pani doktor, ale... No trochę dziwne ma podejście kobieta. Niektóre mamy czują pierwsze ruchy dziecka dopiero koło 22tygodnia. W Twoim przypadku one naprawdę mają prawo być jeszcze i nieregularne, i słabsze i mocniejsze. Słabsze ruchy to w ogóle kwestia, o której można mówić w późniejszych tygodniach ciąży. Myślę, że niepotrzebnie Cię zestresowała.
trzymajcie się!
Dziękuję. Lekarka pewnie chciała dobrze, ale nie podziałało :P
UsuńCałusy i pozdrowienia.
Też uważam, że niemiło Cię ta lekarka potraktowała. Ruchy mojej córki do końca ciąży były delikatne, żadnych kopniaków czy czegoś podobnego. I, jak się okazało, ma taki temperament, jest spokojna z natury. Co do różnych bóli, to tu bym obstawiała psyche. Organizm tak sobie często radzi ze stresem - tajemniczym bólem. Nie ma innej rady - musisz uwierzyć, że będzie dobrze 😊
OdpowiedzUsuńKacha
Wiesz, chyba masz rację. Psychę to ja mam zrytą ;)
UsuńTo może być somatyzowanie lęków.
Buźka.
Ja tak mam, tajemnicze bóle tu i tam, które mijają, kiedy minie stres. A jeszcze do tego czasem zdarza mi się pomyśleć, że dawno mi coś nie dokuczało... i co? Na drugi dzień dokucza. Masakra. Zaczęłam sobie to uświadamiać dopiero jakiś czas temu. I to jest faktycznie zryta psyche, u mnie podłożem jest przedwczesna śmierć rodziców. I naprawdę wiem, jak trudno uwierzyć, że karta się odwróciła i po prostu będzie dobrze. Pozdrawiam gorąco :)
UsuńKacha
Alu- piękny Brzucholec z Ciebie:) Wiosna mam nadzieję przyniesie Wam mnóstwo kuksańcow od Małej:)
OdpowiedzUsuńA Wam wielkie zmiany :) <3
UsuńA ja dochodzę do wniosku, ze większość lekarzy to.. Nie, tego się nie da skomentować! Jak można tak bezmyślnie straszyć ludzi?
OdpowiedzUsuńAlu, ja naprawdę wierzę, ze u Was będzie teraz już tylko dobrze i małą urodzisz bezproblemowo i w terminie :) Nie może być inaczej! :*
<3 Dziękuję kochana. A Wy, mam nadzieję, przebrniecie przez kurs...aż do szybkiego telefonu :D
UsuńPolecam detektor tętna płodu Angelcare,ja z niego korzystałam od 18tc a od 19w5d czułam dopiero co delitakne ruchy i nie ma obaw w tym tc możesz nie czuć mocno ruchów.
OdpowiedzUsuńCo do używania detektora bez problemu jesteś w stanie odróżnic tętno malucha.
Właśnie ten zamówiłam :) Dziękuję za radę :) Buziaczki
UsuńAlu, odnośnie ruchów nie mogę nic podpowiedzieć, ale wierzę, że wszystko będzie dobrze ! A ta lekarka to chyba nie tylko z przypadku Ciebie przyjęła, ale i z przypadku ginekologiem została, bo podejście do pacjentki beznadziejne.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że wróciłaś <3
UsuńAlu, pewnie wszystko jest ok u małej,jak mówią tak doświadczone mamy... brzuszek marzenie:)
OdpowiedzUsuń:* Ściskam mocno :)
UsuńWiesz, że jak byłam w ciąży, to córka ruszała się raz, dwa razy dziennie? Wiesz jak schizowałam? A ona po prostu... spała. Budziła się, jak wypiłam lub zjadlam coś słodkiego, a ona nie lubiła słodkiego, wiec się denerwowała. Zaczęła się intensywniej ruszać dopiero pod sam koniec ciąży, ale nadal dużo mniej niż normalne dzieci w brzuchu. Po urodzeniu miałam idealne, śpiące przez większość czasu dziecko. Może wygrałaś los na loterii i dalej będziesz się wysypiać? ;)
OdpowiedzUsuńOjej i tak przez całą ciążę? Też bym schizowała. I to pewnie bardziej niż Ty :P
UsuńAlu, śliczny brzusio! Tymi ruchami się nie przejmuj. Wiem wiem, łatwo powiedzieć, ale Kruszynka jest pewnie spioszkiem, tak dobrze jej u Mamy :-) Także daj pospać Córci :-) i szybko zapomnij o ostatniej wizycie u lekarza! Wszystko będzie dobrze! Planuj lepiej te pikniki, spacery, rób zdjęcia i odpoczywaj ile się da! Buziaki!! :-*
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że tak jest ;)
UsuńŚciskam mocno i pozdrawiam :)
Alu coraz piękniejsza się robisz :*
OdpowiedzUsuń:) Nie wiem, czy piękniejsza :) Ale na pewno większa :)
UsuńPiękny brzuszek:) Alusiu kochana nie znam się na temacie, więc radami nie wspomogę ale spokój i dbanie o siebie i Malutką to podstawa, czujność to naturalny odruch każdej mamy, wyraz miłości i troski. I czasami może wydawać, że jest aż przesadzony ale nic nie jest przesadzone jeśli chodzi o zdrowie i życie naszych najbliższych. A lekarka no cóż, empatią nie może się poszczycić, idealnie odbicie naszego czasami bezdusznego NFZ.
OdpowiedzUsuńTrzymaj się dzielnie, jesteś największą fighterką jaką znam:)
Uściski dla Leoncja :) i dla mamusi:))
Julka
Dziękuję kochana. A jak tam u Was?
UsuńU nas pomalutku, kończymy już szkolenia indywidualne (10mcy:( ), a na grupowe załapaliśmy się dopiero na wrzesień-strasznie długo u nas to trwa- pocieszam się że do końca roku zdobędziemy kwalifikację, a potem czekanie na telefon. Czasami lepiej radzimy sobie z tęsknotą- czasami gorzej - czekamy na wiosnę- słońce - pozytywne myślenie- prace w ogródku - czas szybciej zleci i może mniej bezboleśnie :))
UsuńZero empatii w tej lekarce, ech, powiedziała prawdę, ale mogła przeciez zupełnie inaczej Ci to przekazać. Trzeba być dobrej myśli, pozytywne myślenie przyciąga szczęście :) Znam to z autopsji, przy podobnych perypetiach ;)
OdpowiedzUsuńTętna napewno nie pomylisz, maluszkowi serduszko bije jak szalone :)
Brzuszek prześliczny, jesteście na półmetku i teraz już tylko będzie lepiej.
ściskam
Wiem, wiem. Mąż mi cały czas powtarza - myśl pozytywnie.
UsuńA ze mnie cholerny czarnowidz jakiś.
Może wiosna przepędzi czarne myśli :)
Ściskam mocniej :)
Bo zawsze jak jest coś nie tak, to to czarnowidztwo przychodzi nam najłatwiej ;)
UsuńOby wiosna dopomogła w pozytywnym myśleniu.
Sliczny brzuszek!
OdpowiedzUsuńLekarka gada bzdury, szczegolnie ze nie jest Twoja "stala" pania gin. Na tym etapie ruchy maja prawo byc nieregularne. To po pierwsze. Po drugie kazde dziecko ma swoj rytm. Moj Mlodszy wiercil sie i przeciagal caly czas. Ale to i tak dopiero pod koniec ciazy. Na poczatku czulam jego kopniaki tylko kilka razy dziennie. Natomiast Starsza byla leniuchem. Od poczatku w dzien ruszala sie niewiele, dopiero kiedy wieczorem usiadlam spokojnie na kanapie, zaczynala intensywniej wierzgac. Ale tez nie jakos energicznie...
Ten detector tetna moze Cie rzeczywiscie troszke uspokoi. :)
Nie wiem co się dzieje z tymi lekarzami, minęli się z powołaniem czy co...jak nie bagatelizują tego ludzie mówią to nakręcają niepotrzebnie strach, mam nadzieję że jesteś jednak w miarę spokojna a dolegliwości faktycznie są od jelit.
OdpowiedzUsuńBrzuszek śliczny i bardzo zgrabny, nie będziesz dużym grubaskiem :)
Pozdrawiam i ślę buziaki dla Twoich facetów. nela81
w 20 tyg ruchy sa slabe i nieregularne. to normalne. moj babel potrafil dwa dni nie dawac konkretnych znakow (a jak sie ruszal, to ja pewnie nie czulam siedzac w pracy) a ja sie martwilam! a teraz ma 3 lata urwis!
OdpowiedzUsuń