tag:blogger.com,1999:blog-6174422624984868220.post3853582502087473006..comments2024-01-21T23:51:44.915+01:00Comments on Poszukująca skarbów w codzienności.: Aktualizacja.Unknownnoreply@blogger.comBlogger31125tag:blogger.com,1999:blog-6174422624984868220.post-15138504446574233522015-09-30T21:19:50.603+02:002015-09-30T21:19:50.603+02:00Widzę wartość w posłaniu malucha do żłobka i w tym...Widzę wartość w posłaniu malucha do żłobka i w tym wspieram:) <br /><br />Co do napaści, faktycznie inwektyw nie było. Za to pojawiło się porównanie świeżo upieczonego brata do starej zabawki, nowo narodzonej siostry do nowej żony, wypomnienie blogowania czy telefonowania i długiej walki o Synka, jakby to był zarzut, a nie atut. Jak dla mnie argumenty ofensywne, bardzo nie na miejscu i pozbawione taktu.<br /><br />Widzę wartość w różnicy zdań, życzliwych radach i refleksjach. Pod warunkiem, że dzielimy się nimi z wyczuciem i delikatnością.<br />Uczuciowahttps://www.blogger.com/profile/09743725954316864308noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6174422624984868220.post-81411820909236483252015-09-29T22:19:08.951+02:002015-09-29T22:19:08.951+02:00Do Niechciane Uczucia - na nikogo nie napadałam. J...Do Niechciane Uczucia - na nikogo nie napadałam. Jeszcze agresywnie?!<br />W tej sytuacji oprócz świeżo upieczonej mamy- dorosłej osoby, jest i świeżo upieczony brat - malutki człowiek, niewiele większy od tej nowonarodzonej, a z pewnością na dzień dzisiejszy potrzebujący więcej. W tej całej sytuacji jemu jest najciężej. <br />Mama-Ala i tak zrobi, jak będzie chciała, ale skoro pisze o swoich dylematach, to może warto Ją wesprzeć wartościowo, a nie w stylu "mały się przyzwyczai". Przyzwyczaić się można i do zaciasnych butów, można.... tylko później jaki efekt? Dlatego dziękuję Anonimowi M. za to "podpięcie" wcale nie bezczelne. <br /><br />Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6174422624984868220.post-16151511503538318002015-09-29T21:26:30.585+02:002015-09-29T21:26:30.585+02:00Trochę bezczelnie się "podepnę"
Mnie też...Trochę bezczelnie się "podepnę"<br />Mnie też to zdziwiło,że Leoś wylądował w żłobku...to nie chodzi o to żeby Ciebie Alu oceniać ale pomyśl co on czuje teraz...<br />Jest trudno,oczywiście,każdy kto ma dzieci o tym wie tylko czasem trzeba na głowie stanąć aby nie zranić tych małych serduszek...<br />Też niedawno urodziłam drugą córkę i też przez myśl mi przeszło,że byłoby łatwiej jakby starsza poszła do żłobka ale ktoś mi bliski,który ma zawodowe doświadczenie uświadomił mi jak to widzi starsze dziecko kiedy to w domu pojawia się małe dziecko.Oczywiście jest trudno,nie mam też nikogo do pomocy,a z tymi nianiami to różnie bywa ale postawiłam na panią do pomocy w sprzątaniu i gotowaniu i to na początku ze względu na moje szwy (poród sn)a pani okazała się super pomocna i jest do dzisiaj.<br />Mam nadzieję,że Cię nie uraziłam ale odmienne komentarze przecież bywają na otwartych blogach.<br />Pozdrawiam M.<br /><br />Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6174422624984868220.post-89972748126598270232015-09-29T21:08:09.960+02:002015-09-29T21:08:09.960+02:00P.S. Alu nie łam się! W mojej rodzinie wszystkie d...P.S. Alu nie łam się! W mojej rodzinie wszystkie dzieci (a jest tych maluchów sporo) chodziły do żłobka. Jedne się aklimatyzowaly szybciej inne wolniej, ale wszystkie zaczęły się szybciej rozwijać, budować więzi z innymi dziećmi, miały mnóstwo zajęć i atrakcji, których w domu nie dałoby się zorganizować. Wiadomo, każde rozwiazanie ma plusy i minusy, ale to Ty znasz najlepiej swoje dziecko, okoliczności i wiesz co dla Twojej rodziny będzie najlepsze:)Uczuciowahttps://www.blogger.com/profile/09743725954316864308noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6174422624984868220.post-69506230149135364672015-09-29T21:01:12.999+02:002015-09-29T21:01:12.999+02:00No nie wierzę!!! Zatkało mnie!!!
Jak można tak a...No nie wierzę!!! Zatkało mnie!!! <br /><br />Jak można tak agresywnie atakować świeżo upieczoną mamę?!? Ja rozumiem, pytanie, sugestie, dobre rady. Ale Ty Anonimie urządziłaś sobie jakiś seans wylewania własnej frustracji i goryczy. Skoro, jak piszesz, jesteś doświadczoną mamą, powinnaś rozumieć co znaczy pojawienie się drugiego dziecka. Jest to piękny i radosny okres, ale też pełen wyzwań i z Twoimi doświadczeniami spodziewałabym się empatii i zrozumienia, a nie takiej napaści!!!Uczuciowahttps://www.blogger.com/profile/09743725954316864308noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6174422624984868220.post-39542398487498127322015-09-29T20:06:22.785+02:002015-09-29T20:06:22.785+02:00Nie bardzo rozumiem, po co Synek ma chodzić do żło...Nie bardzo rozumiem, po co Synek ma chodzić do żłobka? Przecież jesteś w domu. Tak o Niego walczyłaś, czekałaś a teraz co? To trochę wygląda tak, jakbyś miała nową zabawkę więc stara…<br />Jak dziecko ma zostać starszym bratem/siostrą, to wygląda to tak, że przygotowujemy je: że będzie fajnie, bo nowy ktoś do zabawy itd… a potem okazuje się, ze do zabawy się nie nadaje i jeszcze krzyczą, ze za mocno kocham. <br />Wyobraź sobie, że pewnego dnia mąż mówi do Ciebie: kochanie, mam wspaniałą wiadomość! Niedługo w naszym domu pojawi się nowa żona, będzie wspaniale, zobaczysz, jak się zaprzyjaźnicie! A potem pojawia się nowa żona – młodsza, ładniejsza. Mąż ją bierze do sypialni, do łóżka a Tobie urządza śliczny pokoik. Mąż spędza z nią dużo czasu, a Ty… no cóż…. Może żłobek? Można by tę historię opisywać szerzej. Każdy, kto ma dzieci, kto ma rodzeństwo wie, że nie jest łatwo i różnie bywa. <br />Uwierz mi, że da się spokojnie poradzić sobie z dwóją malców w domu. Może być brudno, można mniej gadać przez telefon, nie pisać bloga, ale dzieci chcą być w domu z mamą, przynajmniej póki są takie małe. Synek ma pewnie trochę ponad rok, przechodzi fazę ponownego zbliżenia. Poza tym chłopcy są wrażliwsi, „słabsi” a Twój jest jeszcze „po przejściach”. <br />Może zamiast niani, panią do sprzątania, gotowania? <br />Zobacz ile stresu kosztuje taka żłobkowa decyzja Ciebie i Synka. Ty cierpisz, on bardzo. A teraz jest chory i bierze antybiotyk i tak jest w domu i tak, a kłopot większy, może i Mała zachoruje. To niepotrzebne. Z tego co widziałam masz dom i podwórko, wózka nie trzeba znosić<br />Ja mam trójkę dzieci, u młodszych różnica jest 13 miesięcy. Mąż wracał z pracy i o 18 i mimo, ze już ciemno [bo była zima] brał małą na spacer wokół bloku. Zaliczanie drzemek na balkonie, lepienie bałwanka na balkonie [2m kw] itd… Ja całe dnie sama. Mama daleko.<br />Teraz już się nie pamięta tych trudów. Za to dzieciaki przepadają za sobą, wszystko razem, kiedy się bawią mam czas dla siebie, dla domu. <br />Warto się poświęcić, czas szybko leci i nigdy się już go nie wróci…<br />Widzisz, z dwójki dzieci – już wybrałaś dla kogo niania/ żłobek. A dlaczego nie dla Małej? Przecież ona tylko śpi i je. Twój Synek też zadaje sobie to pytanie, tyle tylko, ze u niego ono nie brzmi w ten sposób, tylko wybrzmiewa jak wielki chaos… „do dzieci nie, do dzieci nie!”<br />Chciałam napisać do Ciebie na maila, ale nie znalazłam adresu. Piszę w dobrej wierze, choć zdaję sobie sprawę, że możesz powiedzieć po, co się wpi…. w Wasze życie. Jednak pisząc bloga, chyba trochę daje się do tego prawo innym. Korzystam więc z tego prawa, bo szkoda mi się zrobiło tego Maluszka.<br />Poza tym bardzo Wam gratuluję i życzę powodzenia i dużo rodzinnego szczęścia. Nie myśl, że wątpię w Twoją miłość do niego – nie, absolutnie! Jestem po prostu trochę bardziej doświadczoną mamą.<br />Pozdrawiam <br />Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6174422624984868220.post-69206883049559236572015-09-28T21:26:22.346+02:002015-09-28T21:26:22.346+02:00Trzymam kciuki, że Leoś przekona się do żłobka! My...Trzymam kciuki, że Leoś przekona się do żłobka! My też z tym walczymy, Szymek chodził na godzinkę, ale była "masakra" jak to pani powiedziała, więc skróciliśmy pobyt do 30 min dziennie. Teraz znowu godzinka, ech, nie jest łatwo, ale damy radę! Nie martw się na zapas za Amelkę, na pewno główka jeszcze się ukształtuje, choć fachowo powie o tym Wam dr ;) Ściskam serdecznie i ślę moc cieplutkich buziaków :*Julitanoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6174422624984868220.post-23135894330755728922015-09-28T12:51:38.423+02:002015-09-28T12:51:38.423+02:00Dziękuję Ewo :) Kochana jesteś. Buziaki!Dziękuję Ewo :) Kochana jesteś. Buziaki!alla84https://www.blogger.com/profile/08700666349435568106noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6174422624984868220.post-88429065546336662982015-09-28T12:51:15.026+02:002015-09-28T12:51:15.026+02:00Strasznie widać czas po maleńkich dzieciach. Ogląd...Strasznie widać czas po maleńkich dzieciach. Oglądaliśmy ostatnio Leosiowe filmiki i nie mogę uwierzyć, że był takim malutkim bobaskiem. Teraz to już naprawdę chłopaczek! :)<br />Dziękuję za kciuki. Buziakialla84https://www.blogger.com/profile/08700666349435568106noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6174422624984868220.post-32964171446379478282015-09-28T12:49:06.821+02:002015-09-28T12:49:06.821+02:00Bardzo dziękuję za wskazówki. Oczywiście sprawdzał...Bardzo dziękuję za wskazówki. Oczywiście sprawdzałam w książeczce wcześniej ( i była w 90 centylu ale dla chłopców), ale nie nanosiłam wartości. Teraz będę.<br />Wiesz co, u nas to też jest taki kształt. Sprawdziłam i właśnie tak wygląda Melki główka. Taka egipska głowa wyciągnięta z tyłu... Heh.<br />Buziakialla84https://www.blogger.com/profile/08700666349435568106noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6174422624984868220.post-37594253400061193262015-09-28T12:45:09.866+02:002015-09-28T12:45:09.866+02:00Oj leci! buziakiOj leci! buziakialla84https://www.blogger.com/profile/08700666349435568106noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6174422624984868220.post-11417860962768249562015-09-28T12:44:52.653+02:002015-09-28T12:44:52.653+02:00U mnie od położenia na brzuchu do ryczenia z kaszl...U mnie od położenia na brzuchu do ryczenia z kaszleniem mija około 2 minut ;) <br />Co do żłobka to nie ma co podziwiać. Wiem, że to nie jest najlepsze rozwiązanie, jednak miesiąc z dwójką pokazał mi, że sama nie ogarniam i że któremuś może się po prostu coś stać. Nie chodzi tu o mój komfort, choć może ktoś tak myśleć. Leoś jest biegaczem odbijającym się od ścian, potrzebującym ruchu, zabawy, organizacji planu dnia - a Amelka to kolkowy płaczek, ciągle na rączkach. A jak ona na rączkach to i Leoś chce na rączki. Nosiłam tak dwójkę - łącznie 18kg, aż mi blizna po cc nie pękła ;) <br />Pozdrawiam. alla84https://www.blogger.com/profile/08700666349435568106noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6174422624984868220.post-60576702158223351212015-09-28T12:40:36.234+02:002015-09-28T12:40:36.234+02:00Dziękuję kochana. Mimo wszystko myślałam, że będzi...Dziękuję kochana. Mimo wszystko myślałam, że będzie gorzej. Czasem nawet uda się, że 20 min razem śpią. I wtedy jest taka błoga cisza... :D<br />Buziakialla84https://www.blogger.com/profile/08700666349435568106noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6174422624984868220.post-83252516213234437672015-09-28T12:39:49.630+02:002015-09-28T12:39:49.630+02:00Dziękuję Wam dziewczyny. Kochane jesteście. Dobrze...Dziękuję Wam dziewczyny. Kochane jesteście. Dobrze posłuchać kogoś z doświadczeniem. Przyjrzałam się głowie E.T. Moja mała ma jednak inną głowę, jak kosmita a nie jak E.T. ( choć on też przecież jest kosmitą) . Taką właśnie bardzo mocno wyciągniętą z tyłu. MIA a u Ciebie tak miała Pati czy Pola?alla84https://www.blogger.com/profile/08700666349435568106noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6174422624984868220.post-76849817498386685232015-09-28T12:36:55.126+02:002015-09-28T12:36:55.126+02:00No tak, niania była w porządku, ale na koniec odwa...No tak, niania była w porządku, ale na koniec odwaliła taki numer, że przekreśliła wszystko. Mam podobne zdanie do Twojego...Tym bardziej, że wiele razy prosiłam ją, żeby dała mi znac, gdyby zaczęła czegoś szukać. Bo ja rozumiem, że każdy chce zarobić jak najwięcej, ale trzeba się liczyć z drugim człowiekiem... Buziakialla84https://www.blogger.com/profile/08700666349435568106noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6174422624984868220.post-29082794618988868122015-09-28T12:34:43.986+02:002015-09-28T12:34:43.986+02:00Ja też tęskniłam <3Ja też tęskniłam <3alla84https://www.blogger.com/profile/08700666349435568106noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6174422624984868220.post-23873943613073532812015-09-28T12:34:14.326+02:002015-09-28T12:34:14.326+02:00Masz rację, cała ta żłobkowa historia pokazała mi,...Masz rację, cała ta żłobkowa historia pokazała mi, jak bardzo, jak normalnie, Leoś jest z nami zżyty, jak nas potrzebuje i kocha. Choć...nie ukrywam, że serce mnie boli, bo gdzieś tam może być w jego wnętrzu trauma zerwanych więzi...i boję się, że się w nim odzywa. Mimo wszystko uważam, że 4-5h dziennie to nie katastrofa...tylko na razie on musi nauczyć się, zrozumieć, że idzie tam na trochę i że po niego wrócimy. Za rok o tej porze moja dwójeczka będzie już chodzić do żłobka, bo ja będę wracać do pracy. Ehhh... Trudne to.<br />Pozdrawiam gorąco!alla84https://www.blogger.com/profile/08700666349435568106noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6174422624984868220.post-64821004584066083072015-09-28T12:23:03.302+02:002015-09-28T12:23:03.302+02:00Dziękuję Ci bardzo za info. Mam nadzieję,że i u na...Dziękuję Ci bardzo za info. Mam nadzieję,że i u nas to po prostu taka uroda ;) Dziś neurolog, więc zobaczymy co powie... Pozdrawiam :)alla84https://www.blogger.com/profile/08700666349435568106noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6174422624984868220.post-84054123956943025472015-09-27T19:52:58.131+02:002015-09-27T19:52:58.131+02:00Wierzę, że początki nie są łatwe, ale za kilka mie...Wierzę, że początki nie są łatwe, ale za kilka miesięcy wpadniecie w taki rytm, że wszystko da się ogarnąć. Jesteś bardzo silną i dzielną kobietą, więc nie wątpię w to, że wszystko świetnie się ułoży. Zresztą, masz wspaniałą rodzinę i to jest najważniejsze :)<br />Leoś naprawdę ma bogaty słownik :) <br />Wierzę też, że wizyta u neurologa przyniesie spokój.<br />Pozdrawiam ciepło.Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/04867918945372276027noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6174422624984868220.post-65682428152044878082015-09-27T16:21:03.276+02:002015-09-27T16:21:03.276+02:00Dużo energii teraz potrzebujesz na ogarniecie tego...Dużo energii teraz potrzebujesz na ogarniecie tego wszystkiego ale widzę ze jak przystało na twardą babkę dajesz sobie świetnie rade ;) <br />Los żłobkowiczem :) no ładnie.. a niedawno taki maluszek z niego był. <br />Z Amelka na pewno będzie wszystko ok. Trzymam kciuki :*<br />Mama Smerfetkihttps://www.blogger.com/profile/05943257473787902022noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6174422624984868220.post-76948678734893839742015-09-27T16:04:27.835+02:002015-09-27T16:04:27.835+02:00Jakoś to będzie. Kolki męczą też dzieci kp, w zasa...Jakoś to będzie. Kolki męczą też dzieci kp, w zasadzie z tego co obserwuję, nawet bardziej i dłużej niż karmione mm, nie wiem od czego to zależy. Nam na problemy jelitowe pomagała pielucha tetrowa grzana w mikrofali i układana małej na brzuszku. I masowanie brzucha. W teorii pomaga też dobre odbijanie (czasem kilka razy po karmieniu) i układanie dziecka jak najczęściej na brzuchu. U nas to ostatnie nie działało, dziecię nienawidziło tej pozycji przez pierwsze pół roku życia. No ale najgorzej było w "czwartym trymestrze", potem już z górki. <br />A i moja też miała większą głowę po urodzeniu, jak dwumiesięczniak w zasadzie.Przez co miała problem z jej podnoszeniem, udało się dopiero w 4 miesiącu. A potem się wszystko wyrównało, tylko kształt czaszki faraona pozostał, taka Nefretiti. <br /><br />41cm w 6t życia to wg mojej książeczki zdrowia - 90 centyl. Czyli głowa duża, ale nadal w normie. Sprawdź w swojej książeczce zdrowia, tam powinnaś mieć różne siatki centylowe. Mierz jej głowę raz w miesiącu i nanoś na siatkę ołówkiem. Dopóki nie wyskoczycie z głową ponad 97, nie masz co schizować. My na początku byliśmy w rejonie 97, a potem spadliśmy do 25 wręcz. Dopiero później mała znów skoczyła z obwodem i doleciała do 90. Rozumiesz, trzylatka, a ma obwód głowy tylko o 2cm mniejszy niż mój.I lekarze w ogóle się tym nie przejmują, skoro dziewczyna wysoka. Przy czym ja dla odmiany mam bardzo małą głowę, w rejonie 3c dla osoby 18letniej. No i co, mam się załamać? Ludzie są różni. :)lavinkahttps://www.blogger.com/profile/12121055586855735835noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6174422624984868220.post-47870051506203609962015-09-26T20:35:12.027+02:002015-09-26T20:35:12.027+02:00Ale Leoś to gaduła...
Amelia juz taka duza jest, j...Ale Leoś to gaduła...<br />Amelia juz taka duza jest, jak ten czas leci..<br />Buziaki pozdrawiamyTinahttps://www.blogger.com/profile/15035380313352284067noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6174422624984868220.post-10099621436888546642015-09-26T15:56:52.833+02:002015-09-26T15:56:52.833+02:00Nasza mała też urodzila się z dziwnym kształtem gl...Nasza mała też urodzila się z dziwnym kształtem glowy. Nie wiem jak to jest z Et, ale u nas jest tak, że mam wrażenie że boczki ma lekko spłaszczone i tył lekko odstający. Z wiekem nic się nie zmieniło, ale jak urosłu wlosy to nic nie widać. No i odwod główki od zawsze nie mieścił się w siatce centylowej, usg też nie było super a teraz to okaz zdrowia.MIAhttps://www.blogger.com/profile/08016522292616369880noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6174422624984868220.post-63605666903903016722015-09-26T12:06:17.005+02:002015-09-26T12:06:17.005+02:00Moja z podnoszeniem głowy też średnio, jak ją już ...Moja z podnoszeniem głowy też średnio, jak ją już położę na brzuchu i zanim się nie zacznie denerwować, to jeszcze ją podnosi, ale ona bardzo nie lubi leżeć na brzuchu. Mój synek też tak miał, pamiętam jak się ciągle martwiłam, jak on będzie raczkował, ale obyło się bez problemu. <br />Co, do główki moja jak się urodziła 34cm, a teraz po dwóch miesiącach 39cm. Idąc na porodówkę lekarz mnie straszył, że dziecko ma dziwnie małą głowe, na szczęście nie dałam się zwariować.<br />O żłobku mam inne zdanie i podziwiam Cię, że wysłałaś Leosia, bo ja bym się nie zdecydowała, nie w takim momencie, kiedy pojawiło się nowe dziecko. Mój z tego powodu zerówkę robi w przedszkolu, bo nie chciałam mu fundować dodatkowych zmian. <br />A! kolki też przechodzimy i to na całego, choć mała jest na cycku. Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/08244906399788805562noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6174422624984868220.post-71321976743096348092015-09-26T10:27:58.888+02:002015-09-26T10:27:58.888+02:00Pech z nianią kiedy przydałaby się najbardziej to ...Pech z nianią kiedy przydałaby się najbardziej to jej nie ma. Ja i tak podziwiam Was że tę opiekę na dwójka takich maleństw ogarniacie . Z każdym miesiącem będzie łatwiej dzieci większe. Jedyne co zostaje to życzyć Wam dużo zdrowia . Pozdrawiam Ewa promyczek 1https://www.blogger.com/profile/16629137207848566805noreply@blogger.com